Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa lata minęły. Bielszczanie i obywatele Ukrainy zjednoczeni na placu Chrobrego

Kamil Lorańczyk
Kamil Lorańczyk
Spotkanie na placu Chrobrego. 

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Spotkanie na placu Chrobrego. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Kamil Lorańczyk
Kilkaset osób w drugą rocznicę rosyjskiej napaści na Ukrainę zgromadziło się na placu Chrobrego w Bielsku-Białej, by przy sercu stworzonym ze świec okopowych odmówić modlitwę ekumeniczną o pokój w Ukrainie.

Dwa lata minęły. "Musimy pamiętać, że żołnierze ukraińscy walczą nie tylko o swoją wolność, ale również nas i całej Europy"

Wybuch wojny w Ukrainie dla jej obywateli oznaczał zmianę dotychczasowego świata. Wielu z nich schronienie znalazło w Bielsku-Białej. W sobotę, w drugą rocznicę rosyjskiej napaści, obywatele Ukrainy wraz z bielszczanami na bielskim placu Chrobrego zjednoczyli się we wspólnej modlitwie, zadumie i uczcili pamięć wszystkich poległych podczas trwającej wojny.

– Mówiąc bielszczanie, mówię nie tylko do bielszczan pochodzenia polskiego, ale również ukraińskiego. Kiedy dwa lata temu nastąpiła agresja reżimu putinowskiego na Ukrainę, nikt się nie spodziewał, że za 24 miesiące będziemy tutaj. Agresor mówił, że to zajmie siedem dni. A mamy już 24 miesiące bohaterskiej walki ukraińskiej. (…) Po tych dwóch latach musimy pamiętać, że żołnierze ukraińscy walczą nie tylko o swoją wolność, ale również nas i całej Europy. (…) Dzisiejsza sytuacja międzynarodowa pokazuje, że być może niektórym ta wojna spowszedniała, inni się do niej przyzwyczaili. Dzisiaj jesteśmy tu po to, aby gorąco apelować, żeby tego nie robić (…) Pamiętajmy, że walczą również za nas i składają ofiarę najwyższą. Nie możemy o tym zapominać zwłaszcza teraz. I nie możemy ustawać w pomocy dla narodu ukraińskiego – mówił podczas spotkania na placu Chrobrego prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski, dziękując za dotychczasową pomoc, którą wielu mieszkańców miasta i wiele bielskich organizacji świadczy na rzecz Ukrainy od pierwszego dnia wojny.

Biskup diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego Adrian Korczago zwracał uwagę, że szczególnie ważne w tych dniach jest to, by zło nie zniszczyło przyjaźni między Polską a Ukrainą.

– Jesteśmy zmęczeni trwającą wojną i wynikającymi z niej problemami. Istnieje jednak bardzo wielkie niebezpieczeństwo, że kiedy przestaniemy siebie nawzajem słuchać, to możemy poddać się zniecierpliwieniu, a w konsekwencji z wspierających siebie możemy stać się wrogami. Oto chodzi Putinowi. Dlatego musimy szukać z wszelkich sił rozwiązań dla – jak najbardziej zasadnych – zbożowych problemów i wszystkich innych, które mogłyby nas poróżnić. Muszą ich szukać rządzący wszystkich krajów Europy. (…) Dziś modląc się z wami, modlę się o nas, mając nadzieję, że razem nie pozwolimy, by zło zniszczyło to, co wspólnym wysiłkiem udało nam się osiągnąć – wskazywał.

Ksiądz Dmytro Fedlyuk, proboszcz w parafii greckokatolickiej p.w. św. Cyryla i Metodego w Bielsku Białej, nie ukrywał swojej wdzięczności za pomoc okazywaną przez bielszczan i Polaków, a także podkreślał znaczenie sobotniego spotkania.

– Dzisiejsze spotkanie – modlitwa o pokój w Ukrainie – jest dla mnie, jako obywatela Ukrainy i ukraińskiego kapłana w Bielsku-Białej, bardzo ważnym i wzruszającym momentem. Dziękuję za to, że pomimo pewnego zmęczenia tematem wojny Rosji przeciwko Ukrainie, my dalej możemy odczuwać od was wsparcie. Każdy z nas chciałby, aby ta barbarzyńska wojna już się skończyła. Przez 10 lat Rosja nie przestaje atakować Ukrainy. Tak jak większość z nas, o piątej nad ranem otrzymałem telefon, że Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na tereny mojego domu. Tak budząc się teraz codziennie, chcę otrzymać informację, że u mnie w domu już jest spokój, że Rosjanie opuścili mój kraj i możemy wrócić do domu. (…) Często w tym czasie pojawiało się pytanie, gdzie jest Bóg w tym wszystkim. Dzisiaj mogę powiedzieć, że on jest tam na froncie. Jest przy rannych żołnierzach, chorych, cierpiących i umierających. On jest blisko tych, którzy cierpią, walczą i bronią swojego domu. On jest blisko nas, bo inaczej nie mogę wytłumaczyć tego, w jaki sposób Ukraina walczy już 10 lat, a zwłaszcza te ostatnie dwa lata. Bez ingerencji Boga byłoby to niemożliwe. (…) Dlatego codziennie przychodzę z wiarą do Boga, prosząc o pokój dla Ukrainy, o zwycięstwo nad agresorem i wierzę, że tak się stanie. Bo Chrystus nam wszystkim pokazał, że po Wielkim Piątku, po wielkim cierpieniu, nastąpi zwycięstwo i zmartwychwstanie – tłumaczył ksiądz Dmytro Fedlyuk.

Na datę rozpoczęcia agresji rosyjskiej wymierzonej przeciwko Ukrainie zwracała również uwagę Grażyna Staniszewska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia.

– 20 lutego minęło 10 lat tej wojny. Dzisiaj mamy drugą rocznicę wojny, która objęła cały kraj, natomiast wojna zaczęła się od ataku na Krym właśnie 20 lutego 2014 r. (…) 10 lat giną ludzie. Amerykańskie źródła mówią, że zginęło około 70 tysięcy żołnierzy, a około 120 tysięcy zostało rannych. (…) Jeżeli są tu Polacy, to na pewno pamiętają zdjęcie Warszawy po stłumieniu Powstania Warszawskiego. Wiedzą, jak wyglądała wtedy Warszawa. I tak wygląda dziś co drugie miasto ukraińskie. To są naprawdę ruiny i wraki domów. (…) My jesteśmy zmęczeni, ale Ukraińcy nie mają prawa być zmęczeni, bo za nimi jest tylko ściana. Oni walczą o swój byt, ale także walczą za nas. (…) Niestety, końca tej wojny nie widać. (…) To jest tragiczna sytuacja, dlatego my musimy być cały czas przygotowani. Nie możemy wygasić pomocy dla Ukrainy, dla matek z dziećmi. (…) Nasz wolontariat robi świece okopowe. Posyłamy je tysiącami na front. Podobnie siatki maskujące. To jest wkład w to, aby Ukraińcy mogli się bronić – podkreślała.

Spotkanie na placu Chrobrego połączone zostało z okolicznościowym programem, w ramach którego wystąpili artyści. Błażej Olma i Jan Stachura wykonali utwór „Miejcie nadzieję”, którego słowa pochodzą z wiersza Adama Asnyka, a muzykę skomponował Zbigniew Preisner. Tetiana Zrada zaprezentowała dwie piosenki o tytułach „Zwycięstwo” i „Język”, z kolei Halina Szewczuk zaśpiewała duchowy hymn Ukrainy „Boże Wielki i jedyny”.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto