Dwudziestu kolejnych gimnazjalistów rozpoczęło europejską edukację

Już po przestąpieniu progu Gimnazjum w Bujakowie nie sposób nie zauważyć unijnych tropów. Na wprost schodów duży portret Comeniusa, a pod spodem informacja, że uczniowie biorą udział w Europejskim Programie Edukacyjnym noszącym jego imię. Obok napis: "Jesteśmy obywatelami jednego świata, wszyscy jesteśmy jedną krwią. Nienawidzić kogoś ponieważ gdzie indziej się urodził, ponieważ mówi innym językiem, ponieważ inaczej myśli - co za bezmyślność".

Rolę placówki koordynującej programem pełni szkoła w niemieckim Gersheim, a do grupy współpracującej za brukselskie pieniądze należą poza Gimnazjum w Bujakowie również szkoły w Stiring-Wendel we Francji i Turku w Finlandii. Projekt, nad którym pracują uczniowie nosi tytuł "Barwy w kulturze Europy w XXI wieku. Natura-społeczeństwo-sztuka". W roku ubiegłym uczestniczyło w nim 27 uczniów z Bujakowa.

W sobotę oficjalnie ruszyła druga tura programu, do której zakwalifikowano tym razem 20 gimnazjalistów. Do Bujakowa przybyli Lorna Koskela i Jaana Malin z Finlandii, Hans Bollinger, Micha Joa i Hans Eifler z Niemiec oraz Laure Jakubowski, Simone Monnet, Thierry Fricker i Vincent Renauld z Francji. Gimnazjaliści przedstawili się gościom, powiedzieli o swoich dotychczasowych doświadczeniach i pokazali interesujące przedstawienie pantomimiczne, przygotowane specjalnie na tę okazję. Podczas obrad w międzynarodowym składzie przedstawiciele wszystkich czterech szkół ustalili program wizyt na obecny rok szkolny. W lutym polscy gimnazjaliści wyjadą do Turku. W maju ich fińscy koledzy przyjadą do Bujakowa, skąd wspólnie udadzą się do Niemiec i Francji. Tradycyjnie uczestniczyć będą w obradach Parlamentu Europy w Strasburgu.

Eliminacje o udział w programie odbyły się pod koniec ubiegłego roku szkolnego. Każdy chętny gimnazjalista wykazać się musiał umiejętnościami językowymi, co jest jednym z podstawowych warunków. - Pracujemy już intensywnie od początku września. Robimy albumy o sobie i swoich rodzinach, potem będziemy nagrywały kasety wideo o regionie. Na początku przyszłego roku rozpoczną się podróże - mówiły w sobotę jedna przez drugą Magda Kowalska, Magda Byrska i Ilona Harężlak z III b oraz Ilona Kołodziejczyk i Karolina Kukla z IIIc, którym udało się znaleźć w comeniusowej dwudziestce.

- Interesujące były spotkania na granicy, podczas wyjazdów mieszkaliśmy u rodzin naszych rówieśników, pracowaliśmy nad plakatem, kroniką wspomnień. Zobaczyłam bardzo dużo, poznałam ludzi, historię ich krajów, znacznie podszlifowałam swoje umiejętności językowe - zapewniała Marta Świeży z III a, która dzięki udziałowi w programie odwiedziła Francję i Niemcy.

- Albumy, które zrobili członkowie nowej grupy przekazane dziś zostaną przedstawicielom naszych partnerskich szkół, by rówieśnicy mogli ich poznać. Na tej podstawie często młodzież zapraszana jest do konkretnych domów. Ważne są bowiem wspólne zainteresowania. W tym roku szczególną uwagę zwracać będziemy w programie na życie społeczeństwa w dawnych czasach i dziś, z uwypukleniem elementów regionalnych - wyjaśnia Bożena Kubisiak, koordynatorka programu w Gimnazjum w Bujakowie.

Niektórzy uczestnicy pierwszej części Comeniusa są już dziś absolwentami. Doświadczenia i wiedza zdobyte dzięki międzynarodowym kontaktom pomagają im w dalszej edukacji.
- Bez problemu zdają do wybranych, oferujących wysoki poziom szkół średnich. Idą na przykład do Bielska do LO nr IV, gdzie w jednej z klas językiem wykładowym jest angielski. Wysoko udział swoich pociech w programie oceniają również rodzice, którzy widzą jakie robią one postępy - mówi z dumą dyrektorka Gimnazjum, Jolanta Bielecka-Szlagór.
Za znakomity pomysł uważa włączenie do Comeniusa szkoły w Bujakowie Hans Bollinger. - Na początku współpraca naszej grupy obejmowała uczniów trzech państw. Po kilku latach postanowiliśmy ją rozszerzyć i znaleźliśmy polskie gimnazjum. Wszystko układa się znakomicie. Do tego stopnia, że nauczyciel z naszej szkoły ożenił się z nauczycielką z Bujakowa. Współpracę ułatwia fakt, że finansuje ją Unia Europejska. Nie tylko Polacy chcą otworzyć się na Europę. Również Niemcy są bardzo zainteresowani kontaktami z Polską, szczególnie ludzie młodzi - powiedział nam w sobotę przedstawiciel szkoły w Gersheim.