Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elbrus zdobyty

(jak)
Pamiątkowe zdjęcie z wyprawy na Kaukaz.	FOTO: ARC
Pamiątkowe zdjęcie z wyprawy na Kaukaz. FOTO: ARC
Są młodzi, ambitni, ciekawi świata. Interesują ich podróże i odkrycia. Dlatego w sierpniu ubiegłego roku postanowili wybrać się na Kaukaz. Z kolei w tym roku Tomasz Kudłacz i Paweł Skoczylas z Bielska planują eskapadę ...

Są młodzi, ambitni, ciekawi świata. Interesują ich podróże i odkrycia. Dlatego w sierpniu ubiegłego roku postanowili wybrać się na Kaukaz. Z kolei w tym roku Tomasz Kudłacz i Paweł Skoczylas z Bielska planują eskapadę na Pik Lenina liczący około 7 tys. m n.p.m.

Wyprawa na Kaukaz trwała od połowy lipca do końca sierpnia. Wzięło w niej udział dwanaście osób, w tym cztery z Bielska, a pozostałe były z Krakowa i Lwowa - opowiada Tomasz Kudłacz, student filii Politechniki Łódzkiej w Bielsku.

Naukowo-alpinistyczną wyprawę zorganizowali pod patronatem filii PŁ, Akademickiego Koła Przewodników Górskich, Akademickiego Klubu Górskiego oraz Klubu Taternictwa Jaskiniowego Speleoklub Bielsko-Biała. Program eskapady obejmował zdobywanie cztero- i pięciotysięcznych szczytów Kaukazu Centralnego, m.in. najwyższego szczytu Europy Elbrusu (5.642 m n.p.m.) Podczas wyprawy uczestnicy podnosili kwalifikacje przewodnickie i wspinaczkowe w warunkach wysokogórskich na kursie instruktorów alpinizmu.

- Przy okazji prowadziliśmy badania naukowe - opowiada Paweł Skoczylas. - Zbieraliśmy próbki mszaków dla zespołu geobotaniki w politechnice. Udało nam się udokumentować około 50 stanowisk mszaków położonych na wysokości od 2,5 do 5,5 tysięcy m n.p.m. Ponadto zbieraliśmy okazy owadów.
Chcieli, żeby wyprawa wypadła jak najtaniej. Część jedzenia zabrali z domu. Jechali pociągiem i autobusem. Spali w namiotach. W ciągu dwóch dni osiągnęli Siedłownię Elbrusu (5.300 m n.p.m.) - przełęcz między jego wierzchołkami, gdzie założyli biwak.

- Niektórych dopadła choroba wysokościowa - wspomina Tomasz Kudłacz.

Jednak 8 sierpnia wszyscy wyszli na Elbrus Zachodni (5.642 m n.p.m.), a część uczestników wyszła również na nieco niższy Elbrus Wschodni.

- Eskapada kosztowała nas tysiąc złotych, czyli tyle, ile tydzień wypoczynku nad morzem - opowiadają podróżnicy.

Teraz młodzi bielszczanie myślą o kolejnej wyprawie. W sierpniu chcieliby się wybrać na Pik Lenina, liczący około 7 tys. metrów. Szukają osób, które chciałyby wesprzeć finansowo wyprawę naukowo-alpinistyczną. Zainteresowani mogą wpłacać pieniądze na konto: KTJ Speleoklub Bielsko-Biała, ul. 1 Maja 45, 43-300 Bielsko-Biała, Prosper Bank S.A. Oddział Bielsko-Biała nr 12801026-180773-27006-1200 z dopiskiem "Pik Lenina 2001"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto