Trwają ferie zimowe. Większość wyciągów narciarskich dopiero dziś otworzyła się dla amatorów białego szaleństwa. Nie wszyscy jednak mają ochotę i możliwości aktywnie spędzać czas na stoku. Nie są jednak skazani na przesiadywanie w hotelowym pokoju.
Dla lubiących odkrywanie
Ferie w Wiśle. Myli się ten, kto uważa, że wszystko już w Beskidach widział, wszystko zna. Na odkrycie wciąż czeka wiele miejsc.Nie chcąc wyjść z zimowej atmosfery, warto wybrać się do wiślańskiego Muzeum Narciarstwa, znajdującego się w ośrodku "Zimowit" (ul. Wodna 3) i bezpłatnie zobaczyć kolekcję ponad 80 par nart. Najstarsze eksponaty pochodzą z końca XIX wieku. Nie brakuje tu także nart Adama Małysza. Na uwagę zasługuje część poświęcona rakietom śnieżnym.
Aby przedłużyć sobie wrażenia, warto odwiedzić Wiślańskie Centrum Kultury (pl. Hoffa), gdzie trwa wystawa prezentująca sprzęt narciarski w wersji retro. Dajcie się zaskoczyć!
Miłośnicy militariów mogą wybrać się, po wcześniejszym telefonicznym umówieniu, do Muzeum Spadochroniarstwa (ul. Przylesie 1a, tel. 33 855 13 53, 694 616 530). Znajdują się tutaj zarówno przedmioty związane z historią polskiego spadochroniarstwa i działań specjalnych od czasów II RP, jak i z 1 Samodzielną Brygadą Spadochronową, Cichociemnymi, po pamiątki związane z polskim spadochroniarstwem cywilnym i harcerstwem. Przy odrobinie szczęścia po muzeum oprowadzi jego założyciel, Piotr Wybraniec, co gwarantuje niezwykle pasjonujące opowieści z dużą dawką anegdot i ciekawostek.
Snowtubing i spacery
Ferie w Wiśle. Zimowa aura sprzyja wędrówkom. Lepiej jednak wybierać trasy spacerowe i oznakowane. Turyści, którzy koniecznie chcą zdobyć któryś ze szczytów, mogą wybrać się na Trzy Kopce Wiślańskie. Przewodnicy odradzają jednak samotne wycieczki w góry. Trzeba uważać na oblodzenia.
- Ładny widokowo i łatwy jest żółty szlak prowadzący od siedziby PTTK w centrum Wisły, przez Bukową, do centrum Wisły. Przyjemnie spaceruje się także zielonym szlakiem biegnącym z Kubalonki, obok rezydencji prezydenta RP, koło zapory w Czarnem po Dom Turysty - mówi Józef Łasoń, wiślański przewodnik.
Dla osób ze skłonnością do zabawy i szaleństwa od 25 stycznia w centrum dostępny jest snowtubing. - Konstrukcja ma 4 metry wysokości i 5 metrów szerokości, a długość zjazdu liczy od 30 do 40 metrów w zależności od warunków atmosferycznych. Zapraszamy do ślizgania się na oponach. Koszt to 5 zł za 5 minut - zdradza Łukasz Bielski z Referatu Promocji, Turystyki, Kultury i Sportu.
A wieczorem...
Ferie w Wiśle to także spotkania towarzyskie. Po aktywnym dniu warto się zregenerować w miłym towarzystwie. Miłośników pubowej atmosfery odsyłamy do "Sofy". Amatorom regionalnych smaków i stylizacji polecamy "Chatę Olimpijczyka".
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
