Do Sądu Rejonowego w Bielsku nie dotarło po raz kolejny zwrotne potwierdzenie odbioru zawiadomienia o terminie rozprawy, wysłanego do Henryka Zająca, szefa żywieckiej Samoobrony. Jest on z prywatnego oskarżenia starosty Andrzeja Zielińskiego oskarżony o pomawianie za pomocą środków masowego przekazu. Miesiąc temu, na pierwszej rozprawie pojednawczej, Zając nie stawił się z tego samego powodu. Kilka dni później sąd odebrał zwrotny list z adnotacją „adresat nieznany pod wskazanym adresem”. Teraz sytuacja się powtórzyła.
Wczoraj sędzia stwierdził, iż do Biura Ewidencji Ludności w Żywcu wysłane zostanie zapytanie o miejsce zamieszkania oskarżonego, a on sam może być wezwany do sądu przez policję. Dodajmy, że pod adresem, na który wysyłane były oba zawiadomienia, oskarżony odebrał osobiście informację z żywieckiego Sądu Rejonowego o przekazaniu sprawy do Bielska.
Sprawa ma swój początek jeszcze w ub. roku, kiedy to Samoobrona żywiecka utworzyła grupę referendalną ds. odwołania Rady Powiatu. W postulatach do przeprowadzenia referendum znalazły się zdania, które uznane zostały przez Zielińskiego za obraźliwe. Postulaty zostały opublikowane w prasie. Wczoraj w bielskim Sądzie Rejonowym miała odbyć się rozprawa pojednawcza, zabrakło jednak po raz kolejny oskarżonego. Posiedzenie przełożono na 22 czerwca. Z naszych nieoficjalanych informacji wynika, że warunkiem pojednania jest przeproszenie starosty Zielińskiego w prasie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?