Na pierwsze Mistrzostwa Polski Juniorów w go przyjedzie jutro pod Dębowiec 20 młodych graczy w wieku od 9 do 17 lat. W sobotę i niedzielę walczyć będą o nagrody w postaci dofinansowania wyjazdów na mistrzostwa Europy w Pradze. Ani jeden z nich nie jest bielszczaninem, gdyż w tym rejonie najstarsza na świecie gra planszowa nie jest na razie popularna.
Mistrzostwa seniorów odbywają się w Polsce od ponad 20 lat, a sama gra liczy 6 tysięcy lat. W Bielsku mieszka prezes polskiego stowarzyszenia go, Sławomir Piela.
- Staram się i tu grę spopularyzować, mistrzostwa będą do tego znakomitą okazją. Szczególnie zaplanowana na godz. 16.15 w niedzielę, tuż po wręczeniu nagród, publiczna prezentacja reguł i historii gry. Poprowadzi ją wicemistrz Polski, Jan Lubos. Są zaproszeni nauczyciele gimnazjów, którzy być może zechcą go propagować wśród uczniów - mówi. - Osób dorosłych, które są aktywne na turniejach, mamy już w Polsce około 150. Janusz Kraszak z Warszawy zdobył na początku lat 80. mistrzostwo Europy. Ja sam zainteresowałem się grą dzięki programom telewizyjnym prowadzonym przez Wojciecha Pijanowskiego.
Go wymaga ogromnego skupienia i jest uznawana za najtrudniejszą grę. Dlatego rozpoczynające się w sobotę o 9.00 rozgrywki są zamknięte dla publiczności. Już Albert Einstein powiedział: "Gra go ma proste zasady, lecz jest zbyt trudna, aby można było stworzyć dla niej system teoretyczny". Najlepiej obrazuje to fakt, że liczbę atomów we wszechświecie szacuje się na 10 do potęgi 80, zaś ilość możliwych w go kombinacji na 10 do potęgi 750. Strategia i taktyka gry w zasadzie nie istnieją, pozostawiając wiele miejsca dla intuicji i zdolności kreatywnych graczy.
Gra toczy się na kwadratowej pokratkowanej planszy z wieloma przecinającymi się liniami. Właśnie na skrzyżowaniach, a nie pustych polach, kładzie się kamienie. Jeden gracz czarne, drugi białe. Celem jest otaczanie. Można otaczać pusty obszar, który w ten sposób staje się zdobytym terytorium lub kamienie przeciwnika, które zamieniają się w jeńców. Każde puste skrzyżowanie w zdobytym polu i każdy kamień liczą się jako 1 punkt. Zwycięża gracz, który ma ich najwięcej, a gra kończy się, gdy obaj spasują. Grać można parami i wtedy partia staje się jeszcze ciekawsza. Na świecie go bije rekordy popularności, karierę robi również w Polsce, o czym świadczyć mogą naładowane informacjami i relacjami z licznych imprez strony internetowe dostępne pod adresem: www.go.art.pl.
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?