Warunki atmosferyczne zmusiły władze Polskiego Związku Piłki Nożnej do podjęcia decyzji o przesunięciu inauguracji rozgrywek pierwszej i drugiej ligi o tydzień. Piłkarze MC Podbeskidzie, którzy dziś mieli wyruszyć do Gorzyc na mecz z Tłokami, mogą się spokojnie przygotowywać do niedzielnego meczu w Bielsku (16 marca, godzina 14.00 - przyp. red.) z wiceliderem tabeli, Górnikiem Polkowice.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest trener bielszczan, Paweł Kowalski. Powód jest prosty - podopieczni rozegrali bardzo mało spotkań sparingowych i ewentualny występ w jutrzejszym meczu przeciwko Tłokom był wielką niewiadomą nawet dla szkoleniowca MC.
Wykorzystując dodatkowy tydzień, bielszczanie zaplanowali dwa spotkania sparingowe. Na wczoraj przewidziano mecz kontrolny z IV ligowym Pasjonatem Dankowice. Jutro bielszczanie zmierzą się z Polonią Bytom.
- Chcemy przypomnieć sobie pewne rzeczy i przerobić jeszcze raz niektóre elementy. Nad tym się skupiam - przyznał trener Kowalski.
Po tygodniu przygotowań bielszczanie wybiegną na boisko. Kibice zobaczą jednak zupełnie inny zespół niż jesienią. Podstawowa zmiana zaszła na stanowisku trenera. Wojciecha Boreckiego zastąpił doświadczony Paweł Kowalski. Zabraknie kilku piłkarzy znanych z występów w poprzedniej rundzie, m.in. Michała Kurzei (TJ Trzyniec), Zdenka Dembinnego (Beskid Skoczów) i ulubieńca publiczności - Adriana Sikory (Górnik Zabrze). W ich miejsce trener Kowalski sprowadził nowych zawodników - Sebastiana Łukiewicza (GKS Bełchatów), Sławomira Zachnika (Ruch Radzionków), Grzegorza Wilczoka (Wigry Suwałki), Dariusza Turkowskiego (Odra Wodzisław) i Piotra Cetnarowicza (Górnik Łęczna). Działacze MC starają się też o pozyskanie Piotra Bielaka (ostatnio Pogoń Szczecin).
- Nie są to piłkarze z tzw. pierwszej półki. Ale są to znani i solidni zawodnicy. Na pewno jedni na drugich patrzą, nowi będą zabierać starym miejsca w zespole i potrzeba czasu, żeby całość się zazębiła - wyjaśnia trener Kowalski.
Piłkarze MC Podbeskidzie będą rozgrywać mecze na stadionie BKS Stal. Władze miasta cały czas dokładają starań, by przejąć ten obiekt od będącej w likwidacji spółki FSM WWR. Z nieoficjalnych informacji wynika, że strony są bliskie porozumienia.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?