Po m.in. urzędniczkach zdobiących kalendarz wydany przez częstochowski ratusz i paniach pracujących w kopalniach, gospodynie też zapragnęły mieć swój kalendarz. Wprawdzie nie występują w nim nago, jak to było w słynnym brytyjsko-amerykańskim filmie z 2004 roku "Dziewczyny z kalendarza", lecz w koziańskich strojach ludowych, ale i tak prezentują się wyjątkowo sympatycznie.
- Pewnie, że widziałyśmy film "Dziewczyny z kalendarza". Bardzo fajny. W czwartek byłyśmy w bielskim Teatrze Polskim na spektaklu, który powstał na podstawie tego filmu, gdzie mieliśmy okazję się zaprezentować - opowiada Bogusława Boehn, szefowa KGW w Kozach. I wspomina, jak doszło do tego, że stały się bohaterkami kalendarza: - Zaczęło się od tego, że przy pomocy Domu Kultury zdobyłyśmy dofinansowanie na odtworzenie tradycyjnych strojów koziańskich, zwanych jaklami - mówi Boehn.
Kiedy już pieniądze były zaklepane, najpierw panie wypożyczyły stroje z Izby Regionalnej i poszukały archiwalnych zdjęć, by dopracować wszystkie szczegóły jakli. Później zajęły się znalezieniem odpowiednich materiałów, podobnych do tych, jakich dawniej używały kozianki. Na sam koniec pozostało mierzenie i szycie jakli. Jak już stroje były gotowe, pojawił się pomysł, żeby zrobić sesję zdjęciową, a nawet wydać kalendarz przedstawiający gospodynie w typowym stroju z Kóz. Panie nie namyślając się wiele, przygotowały scenografię - sesja odbyła się w starej stodole. Przyniesiono na nią stare narzędzia, przypomniano zwyczaj krojenia i deptania kapusty.
- Sesja była niesamowita. Śmiechu było co niemiara. Bardzo fajnie się bawiłyśmy, zwłaszcza podczas deptania kapusty - opowiada Boehn. I dodaje, że dobrym duchem całego przedsięwzięcia był szef DK, Marek Małecki. Panie zamierzają rozdawać kalendarz m.in. mieszkańcom gminy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?