Końcem grudnia andrychowscy radni ustalili nowe stawki podatków od nieruchomości zajmowanych przez podmioty gospodarcze. To najwyższy podatek w powiecie wadowickim. Za 1 metr zajmowanej powierzchni na prowadzenie działalności gospodarczej w Andrychowie trzeba zapłacić 16 zł rocznie, o złotówkę więcej niż w minionym roku. Fakt ten wciąż oburza andrychowskich przedsiębiorców.
- Ostatnie lata udowodniły, że wysoki podatek jest w stanie doprowadzić do upadku wiele firm - mówi Zbigniew Grzyb, wiceprezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Małopolski z siedzibą w Andrychowie. - W tej chwili handel w tym mieście jest już na granicy opłacalności.
Decyzja radnych wzbudziła sprzeciwy grupy kapitałowej Andrychowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego Andropol oraz innych firm. Prośba o zamrożenie stawek podatkowych na zeszłorocznym poziomie nic nie dała.
Tadeusz Woźniak, burmistrz gminy tłumaczy, że takie postępowanie nie pomoże wyjść większym formom z kryzysu. Nie wspomina jednak o małych, a w ich imieniu wypowiada się Zbigniew Grzyb. Wysokie podatki to jego zdaniem również powód, dla którego nikt nie będzie chciał inwestować w Andrychowie.
- To radni ponoszą odpowiedzialność za przyszłość tej gminy - dodaje Grzyb. - Na nich więc należy zrzucić winę za to, co się dzieje. Od dwóch lat już ich monitujemy, żeby ułatwić przedsiębiorcom działalność, m.in. poprzez obniżenie podatków, a oni zamiast to w końcu zrobić, co roku je podwyższają.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?