Groźny pożar w odlewni brązu w Bielsku-Białej

Oficer dyżurny stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP odebrał zgłoszenie o pożarze o godz. 00.30.

- Po przybyciu zastępów na miejsce zdarzenia, strażacy stwierdzili pożar obiektu przylegającego do budynku mieszkalnego. Jego mieszkańcy - cztery osoby, opuścili budynek przed przybyciem strażaków - informuje kpt. Patrycja Pokrzywa z Komendy Miejskiej PSP w Bielsku-Białej. Dodaje, że obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przebadał osoby, które odmówiły hospitalizacji.

Strażacy przystąpili do akcji gaśniczej. Pożarem objęty był budynek produkcyjny oraz gaz wydobywający się z butli na gaz propan-butan, które znajdowały się na zewnątrz warsztatu i podłączone były do instalacji wewnętrznej.

Równocześnie z prowadzoną akcją gaśniczą, strażacy podawali prądy wody na butle usytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie warsztatu, aby nie dopuścić do wzrostu ciśnienia wewnątrz butli i rozerwania jej, a tym samym do wybuchu gazu. Ratownicy przeszukali również budynek mieszkalny pod kątem osób trzecich - na szczęście nie było w nim nikogo.

Butle schładzano do momentu wypalenia się gazu propan-butan. Po zakończonych działaniach sprawdzono je kamerą termowizyjną, aby wykluczyć całkowicie zagrożenie. Następnie strażacy przystąpili do niezbędnych prac rozbiórkowych nadpalonej części warsztatowej.

- Podczas prowadzonych działań obecne na miejscu pogotowie energetyczne odłączyło energię elektryczną w budynku. Budynek przewietrzono przy użyciu wentylatora oddymiającego, mieszkania sprawdzono pod kątem zawartości tlenku węgla - informuje kpt. Pokrzywa.

W wyniku pożaru spaliła się część warsztatu przylegająca do budynku mieszkalnego wraz z wyposażeniem (sprzęt pneumatyczny, elektronarzędzia, drzwi, okna) oraz ogrodzenie. Dalsze czynności wyjaśniające prowadzi obecna na miejscu policja/