MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

I Przegląd Muzyki Niegóralskiej

ANNA JAKUBIEC
Do dziś festiwal wywołuje wiele kontrowersji.  /  ANNA JAKUBIEC
Do dziś festiwal wywołuje wiele kontrowersji. / ANNA JAKUBIEC
Festiwal Pozytywnych Energii, czyli I Przegląd Muzyki Niegóralskiej pomimo tego, że się zakończył, wcale nie przeszedł do historii. Nadal wzbudza wiele kontrowersji. Jedni są nim zbulwersowani, inni zachwyceni.

Festiwal Pozytywnych Energii, czyli I Przegląd Muzyki Niegóralskiej pomimo tego, że się zakończył, wcale nie przeszedł do historii. Nadal wzbudza wiele kontrowersji. Jedni są nim zbulwersowani, inni zachwyceni.

- Zarzuca się nam, że sprowadziliśmy do Szczyrku bandę, która straszyła ludzi - twierdzi Marek Dunat, organizator imprezy. - Są i inne zarzuty, że pole namiotowe było zrobione nieprawnie, że zbiliśmy na nim duże pieniądze. Tymczasem mieliśmy zgodę dyrektorów COS, a biwakowanie było bezpłatne. Zarzucano nam też, że ludzie, którzy przyjechali, leżeli pod sklepami i żebrali. Myślę jednak, że to akurat nie jest sprawą organizatorów, bo takimi rzeczami powinna zająć się policja. A poza tym na naszym festiwalu było wielu ludzi z klasą, nawet dyrektorów firm, którzy przywieźli swoje rodziny, żeby się bawić. No i oczywiście, że sprowadziliśmy satanistyczne zespoły, co też jest nieprawdą, bo zespoły zapraszał proboszcz.

- Nie mam do imprezy zastrzeżeń, ale wiem, że sprawa będzie badana - tłumaczy Wojciech Bydliński ze Szczyrku. - Nie mam nic przeciwko zabawie, bo sam ją lubię i uważam, że młodzi ludzie mają do niej prawo. Festiwal nie nastroił mnie jednak pozytywną energią tak, jak zapowiadali organizatorzy.

Więcej zarzutów do festiwalu ma Tomasz Węgrzynkiewicz, organizator Family Cup, imprezy która odbyła się dzień po przeglądzie. - Niestety, wielu zawodników nie ukończyło wyścigu, bo na trasie było szkło. Uczestnicy żądali nawet od nas odszkodowania za zniszczony sprzęt. Poza tym ludzie, którzy przyjechali do nas, byli trochę wystraszeni wyglądem i zachowaniem festiwalowej młodzieży.

O komentarz poprosiliśmy burmistrza miasta Tadeusza Fabię. - Termin imprezy może nie był zbyt fortunny ponieważ zbiegł się z pielgrzymką papieża, ale zaplanowana była wcześniej niż wiadomo było o pielgrzymce. Oczywiście były błędy, ale są już one analizowane także przez organizatorów. Zdaję sobie sprawę, że na każdą imprezę przyjeżdżają ludzie zakochani w jakimś gatunku muzyce oraz ci, którzy chcą utrudniać. Ale nawet do nich należy podejść z sercem. Papież powiedział, że nie wolno pozostawić tych, co zbłądzili, bez opieki. Dla mnie te słowa są wiążące i takie imprezy mogą być właśnie podaniem im pomocnej dłoni.

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto