Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestorzy czekają aż wiosna zacznie się na dobre

WANDA THEN
Na razie na większości budów niewiele się dzieje. Prace powinny ruszyć pełną parą po świętach Wielkanocnych. /  JACEK ROJKOWSKI
Na razie na większości budów niewiele się dzieje. Prace powinny ruszyć pełną parą po świętach Wielkanocnych. / JACEK ROJKOWSKI
W latach 1999-2000 ilość wydawanych pozwoleń na budowę wzrosła w ziemskim powiecie bielskim aż o 40 proc. W roku ubiegłym było ich o 10-15 proc. więcej niż w roku 2001. Jak będzie w tym sezonie, trudno powiedzieć.

W latach 1999-2000 ilość wydawanych pozwoleń na budowę wzrosła w ziemskim powiecie bielskim aż o 40 proc. W roku ubiegłym było ich o 10-15 proc. więcej niż w roku 2001. Jak będzie w tym sezonie, trudno powiedzieć.

- Boom budowlany jeszcze się nie zaczął, więc i u nas na razie spokojnie. Zwykle ludzie przypominają sobie o konieczności uzyskania pozwolenia na budowę, gdy koparka stoi już na placu. Największy ruch mamy w połowie kwietnia, maju - mówi Barbara Koral, naczelnik Wydziału Zagospodarowania Przestrzennego, Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa Starostwa Powiatowego.

W Bielsku, jak i powiecie ziemskim, od lat wśród inwestycji dominuje budownictwo jednorodzinne. W samym Bielsku od stycznia trwa zastój w interesie i to wcale nie dlatego, że ludzie nie chcą, czy nie mogą, budować. Od stycznia nie ma ważnego planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego, bo radni nie zdążyli go na razie uchwalić. Bez niego UM nie może natomiast wydawać decyzji o warunkach zabudowy, niezbędnej do uzyskania zgody na budowę.

Przedsezonowe wyczekiwanie panuje również w większości firm produkujących i handlujących materiałami budowlanymi.

- Ruch w zasadzie już się zaczął i myślę, że nie jest gorzej niż w roku ubiegłym, ale to głównie klienci kupujący towar niezbędny do remontowania domów czy mieszkań. Budowy jeszcze się nie zaczęły. Kilka dni temu miałem pierwsze 2-3 zamówienia na pustaki i materiały ścienne. Jest jeszcze za mokro, by kopać fundamenty. Tak naprawdę ruch w interesie zacznie się jak zwykle po świętach Wielkanocnych - zapewnia Eugeniusz Uryga, współwłaściciel firmy Betex w Cieszynie.

O tym, że sezon ruszył z kopyta, zapewniano nas wczoraj w dużej bielskiej firmie Axiom. Jakie materiały cieszą się największą popularnością i kto je kupuje, nie udało nam się dowiedzieć. Spółka zdążyła na tyle zurzędniczeć, że bez szefa marketingu nikt w niej nie udziela informacji, a ten gościł właśnie w Warszawie.

Właściciel magazynu towarów masowych, materiałów budowlanych i ociepleniowych w Szczyrku, Kazimierz Kos uważa, że na prawdziwy sezon budowlany trzeba jeszcze poczekać ze dwa tygodnie.

- Na razie ludzie kupują kilka cegieł, woreczek cementu. Zrobiła się wiosna, nadchodzą święta, więc wiele osób przypomina sobie o drobnych remontach i retuszach swoich mieszkań. W naszym rejonie również w sezonie nie jest najlepiej. Buduje się coraz mniej. Główne przedsięwzięcia to zlecane przez zewnętrznych inwestorów kolosy, do których zarówno wykonawców, jak i materiały, ściąga się ze Śląska - twierdzi Kos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto