Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jechał 11 godzin pod naczepą tira! 18-letni Erytrejczyk zatrzymany przez bielskich pograniczników

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
18-latek z Erytrei ukrył się pod naczepą tira w Rumunii. Tak dotarł do Polski
18-latek z Erytrei ukrył się pod naczepą tira w Rumunii. Tak dotarł do Polski materiały Straży Granicznej/slaski.strazgraniczna.pl
18-letni mieszkaniec Erytrei (Afryka Wschodnia) spędził 11 godzin pod naczepa tira i w taki sposób dotarł z Rumunii do Polski. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej po tym, jak zziębnięty próbował ogrzać się na stacji paliw w Warszowicach

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Bielska-Białej otrzymali informację od pracownika stacji paliw w Warszowicach (powiat pszczyński) o zziębniętym cudzoziemcu przebywającym na terenie ich stacji. Gdy pogranicznicy dotarli na miejsce okazało się, że młody mężczyzna powiedział, że pochodzi z Erytrei i nie ma przy sobie żadnych dokumentów.

11 godzin pod naczepą tira: Erytrejczyk wsiadł w Rumunii

- W obecności tłumacza języka tigrinia, potwierdzono erytrejskie obywatelstwo i dane osobowe mężczyzny. Cudzoziemcowi zapewniono niezbędną opiekę związaną z wychłodzeniem organizmu. Wobec cudzoziemca przeprowadzono także test na obecność koronawirusa, który wyszedł negatywnie - informują bielscy pogranicznicy.

18-latek z Erytrei zamierzał dotrzeć do Europy Zachodniej. Swą podróż pod naczepą tira rozpoczął na własną rękę w Rumunii. Podróżując w ten sposób spędził pod naczepą ok. 11 godzin.

Cudzoziemcowi przedstawiono zarzuty przekroczenia granicy RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Następnie dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1,5 tys. zł.

Erytrejczyk złożył wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP. Po przyjęciu od niego wniosku mężczyzna otrzymał Tymczasowe Zaświadczenie Tożsamości Cudzoziemca. Następnie decyzją sądu 18-latek został umieszczony w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców.

Dwaj Palestyńczycy w 9 godzin pod naczepą dotarli do Polski

Dzień po tym zdarzeniu bielscy pogranicznicy dostali informację o kolejnych dwóch obcokrajowcach wydostających się spod ciężarówki zaparkowanej w miejscu obsługi pasażerów MOP Rowień (Żory). Okazało się, że mężczyźni - obywatele Palestyny - są w Polsce nielegalnie.

- Podróżowali ukryci pod naczepą bułgarskiego samochodu ciężarowego. Kierowca ciężarówki, obywatel Bułgarii, zeznał, iż nie miał pojęcia, że podróżują z nim nielegalni migranci. Palestyńczycy zamierzali dotrzeć do Niemiec. Pod naczepą ciężarówki ukryli się z własnej inicjatywy na terytorium Węgier. Tak ukryciu jechali około 9 godzin - informują pogranicznicy.

Cudzoziemcom przedstawiono zarzuty przekroczenia granicy z Czech do Polski wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Obydwaj mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Następnie dobrowolnie poddali się karze pozbawienia wolności na 1 rok, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 2 lata.

Wobec Palestyńczyków wszczęte zostały postępowania administracyjne zmierzające do wydania decyzji zobowiązujących ich do powrotu. Skierowano też wniosek do sądu o umieszczenie mężczyzn w ośrodku strzeżonym dla cudzoziemców.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto