Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeśli prace przy budowie drogi S69 nie nabiorą tempa, to mieszkańcy nie wykluczają protestu

Jakub Marcjasz
Fot. Jacek Drost
Budowa ponad 15-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S69 z Bielska-Białej do Żywca to jedna z najbardziej wyczekiwanych inwestycji na Podbeskidziu. Niestety, skutki tego, że drogi nie udało się oddać do użytku w terminie, teraz mieszkańcy odczują jeszcze boleśniej, bo już niebawem zostanie zamknięty stary most w Żywcu, co dla części regionu oznacza komunikacyjny paraliż.

- Ciężko to dłużej tolerować, mieszkańcy żyją praktycznie na budowie. Coraz trudniej tłumaczyć powody, że inwestycja nie może zostać dokończona, kiedy są na nią pieniądze - mówi Stanisław Kucharczyk, sekretarz gminy Łodygowice, radny powiatu żywieckiego.

Budowa ekspresówki ruszyła we wrześniu 2010 roku i miała zakończyć się w połowie listopada 2012 roku. Jednak konsorcjum firm, którego liderem był Polimex Mostostal, nie udało się dotrzymać terminu, pomimo że był on kilka razy przedłużany. Pod koniec ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad straciła cierpliwość i zerwała kontrakt z wykonawcą. I cały czas szuka nowego, który dokończy prace (na chwilę obecną ich zaawansowanie wynosi 56,3 proc. dla robót drogowych i 76 proc. dla prac mostowych).

Droga S69, czyli niekończąca się opowieść

- Termin składania ofert mija 17 marca - informuje Marek Prusak z katowickiego oddziału GDDKiA. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie i nowy wykonawca niezwłocznie przystąpi do robót, to jeszcze w tym roku, a najpóźniej za rok, kierowcy i mieszkańcy w końcu będą mogli odetchnąć z ulgą. Na razie jednak muszą przygotować się na jeszcze większe utrudnienia, bo niebawem w Żywcu zamknięty zostanie stary i rozpocznie się budowa nowego mostu na rzece Sole. To oznacza, że droga dojazdowa do stolicy powiatu żywieckiego będzie jeszcze bardziej zakorkowana. Kierowcy zamiast dwóch przepraw będą mieli do dyspozycji tylko jedną.

- Gdyby budowa ekspresówki zakończyła się w terminie, to teraz problemy byłyby mniejsze - zauważa Antoni Szlagor, burmistrz Żywca.

CZYTAJ CZĘŚĆ II

Pod Grojcem już stanęły, na razie zaklejone, żółte tablice informacyjne z proponowanymi objazdami. W najbliższych dniach ma być też znany ostateczny termin zamknięcia starego mostu. Nowy ma zostać oddany do użytku do końca roku.

- Teraz taką sytuację, jaką mamy w piątek (olbrzymie korki - przyp. red.) będziemy mieć cały czas - nie ma wątpliwości Kucharczyk, który zwraca uwagę, że jeszcze większy zator na ul. Żywieckiej spowoduje, iż część kierowców będzie szukać alternatywnego rozwiązania wybierając drogi gminne. - Dla mieszkańców to katastrofa, bo praktycznie nie można wyjść z gospodarstwa, a każde przejście przez drogę to jest ryzyko - mówi sekretarz gminy Łodygowice, który podkreśla, że problem jest poważny, więc w urzędzie rozważana jest możliwość przygotowania schematów organizacji ruchu również na drogach gminnych.

Tymczasem wśród mieszkańców, których cierpliwość jest na granicy wytrzymałości, już można usłyszeć głosy, że jeśli prace przy budowie S69 nie nabiorą tempa, to nie wykluczają protestu i blokowania drogi, aby odpowiedzialni za taki stan rzeczy w końcu dostrzegli problem. Do kolejnych terminów zakończenia inwestycji nikt już nie przywiązuje większej wagi. O przyśpieszenie prac w specjalnej uchwale zaapelowali podczas ostatniej sesji radni powiatu żywieckiego.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto