Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kalendarz Beskidzki to świetna robota. Specjaliści doceniają to wydawnictwo

KLM
Kalendarz Beskidzki został wyróżniony przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. - Jestem zdumiony powtórnym uhonorowaniem, gdyż w regulaminie konkursu wyraźnie zaznaczono, że roczniki nagradzane będą tylko wyjątkowo - przyznaje Jan Picheta, redaktor naczelny Kalendarza.

Dwa lata temu redakcja Kalendarza Beskidzkiego została uhonorowana przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich Nagrodą im. Aleksandra Milskiego w kategorii pism lokalnych. Jury selekcyjne zauważyło, że rocznik " jest z czytelnikiem przez cały rok. Jego zawartość: opowieści, wiersze, zdjęcia, wspomnienia, biografie ludzi, rodzin, miejsc, mogą być wielokrotnie czytane, smakowane jak domowe jadło, co to żywi, pociesza i jest niezapomniane".

- Mimo tak znakomitej opinii nagroda zmobilizowała nas do jeszcze bardziej twórczej pracy - wyjaśnia Jan Picheta, redaktor naczelny Kalendarza. - Wraz z prezesem Towarzystwa Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, wydawcą rocznika, Grażyną Staniszewską, grafikiem Piotrem Wisłą oraz szefem drukarni "Dimograf" Dariuszem Mrzygłodem zrobiliśmy burzę mózgów. Postanowiliśmy zaprosić do współpracy mieszkającą w USA artystkę, dr sztuki Agnieszkę Nowinską, aby współtworzyła szatę graficzną i stworzyła kilkanaście grafik początkowego kalendarium - dodaje.

W efekcie powstało dzieło, które znacząco zmieniło estetykę naszego rocznika i komfort czytania. Zdaniem Pichety dzięki temu Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich uhonorowało wydawnictwo powtórnie.

- Właśnie odebrałem w Warszawie dyplom honorowy za dwa ostatnie roczniki - 2017 i 2018. Jestem zresztą zdumiony powtórnym uhonorowaniem, gdyż w regulaminie konkursu SDP wyraźnie zaznaczono, że roczniki nagradzane będą tylko wyjątkowo. Rozumiem zatem, że jesteśmy rzeczywiście wyjątkowym rocznikiem - dodaje.

Nagrodę im. A. Milskiego otrzymał młodzieżowy kwartalnik, nad którym patronat sprawuje także Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia, a więc RedakcjaBB.

Kalendarz Beskidzki jest jeszcze do kupienia w księgarni Klimczok w Bielsku-Białej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto