Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Karate: Szybciej i skuteczniej

ŁUKASZ KLIMANIEC
W jednej z kategorii zawodnicy walczyli w kaskach ochronnych.   /   ŁUKASZ KLIMANIEC
W jednej z kategorii zawodnicy walczyli w kaskach ochronnych. / ŁUKASZ KLIMANIEC
Puchar Polski Oyama Karate zorganizowano w Bielsku po raz pierwszy. Wprawdzie kilka lat temu stolica Podbeskidzia była gospodarzem mistrzostw Polski juniorów, ale impreza z udziałem najlepszych seniorów to wyższy poziom ...

Puchar Polski Oyama Karate zorganizowano w Bielsku po raz pierwszy. Wprawdzie kilka lat temu stolica Podbeskidzia była gospodarzem mistrzostw Polski juniorów, ale impreza z udziałem najlepszych seniorów to wyższy poziom organizacyjny. Decyzja o organizacji zapadła pół roku temu. Dodajmy, że drugą prestiżową imprezą obok Pucharu Polski są mistrzostwa kraju.

- Postanowiliśmy zabrać się za organizowanie pucharu, bo to spora promocja dla tego sportu i naszego miasta. Poza tym wyszkoliliśmy już pewną grupę zawodników, którą chcieliśmy pokazać - tłumaczy Beata Łącz, prezes klubu Oyama Karate w Bielsku.

Oyama karate to forma karate kontaktowego, które przeniesione na grunt amerykański, zostało przetransformowane tak, żeby zawodnicy mogli uprawiać ten sport bez naleciałości z Dalekiego Wschodu. W tym systemie zawodnik uczy się walczyć szybciej i skuteczniej.

W sobotę karatecy rywalizowali w dwóch systemach - semi kncokdown i knockdown. W pierwszym przypadku, oprócz obowiązkowych ochraniaczy na piszczele, zawodnicy dysponują specjalnymi kaskami. W knockdown walczą bez ochrony głowy. Jedynym ochraniaczem twarzy jest nazębnik.

Podczas wieczornych decydujących walk nieźle zaprezentowali się bielszczanie. Maciej Marciniak po zaciętym pojedynku zajął trzecie miejsce w Pucharze Polski.

- Walka jak walka, trudno o tym opowiadać - mówił na gorąco. - Trochę jestem poobijany, ale to chleb powszedni dla tego sportu. Zawaliłem trochę w poprzedniej walce o wejście do finału. Opuściłem gardę i dostałem w głowę. W pojedynku o trzecie miejsce wiedziałem, że to ostateczna szansa - dodał. Oyama karate trenuje od ośmiu lat. Trzecie miejsce w PP to jego spore osiągnięcie.

- Maciek nie debiutuje, bo już wcześniej walczył w podobnych zawodach. Ten występ można zaliczyć do udanych. Do tej pory miał pecha, bo choć walczył bez kompleksów z mistrzem świata czy Europy, to zawsze czegoś brakowało - stwierdził Adam Łącz, trener bielskiego klubu.

- Poziom jest przyzwoity, zwłaszcza w knockdown, gdzie startują najlepsi zawodnicy z poszczególnych kategorii. W dywizji semiknockdown to dla słabszych zawodników okazja, żeby nabrać doświadczenia. W tej grupie jest kilku, którzy mają szansę zabłysnąć - stwierdził Józef Pietras, sędzia główny zawodów i wiceprezes stowarzyszenia ds. szkoleniowych.

W porównaniu z poprzednimi latami poziom oyama karate utrzymał się. Na arenie międzynarodowej Polacy wygrywają wiele turniejów. W Bielsku jest około 100 osób, które zajmują się tym sportem. Zajęcia odbywają się na ul. Emilii Plater w Gimnazjum nr 11. Bielski klub Oyama Karate został założony w 1994 r. Od początku swego istnienia jest zrzeszony w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Oyama Karate. Jest też członkiem stowarzyszenia World Oyama Karate. Ma statut i licencję. Klub prowadzi trzy sekcje - dziecięcą, młodzieżową i dla zaawansowanych.

*
*
*

Otwarte Mistrzostwa Oświęcimia w Oyama Karate-Kata w kategorii kadetów, czyli nieoficjalne mistrzostwa południowej Polski wygrał 10-letni Dawid Bartuś. Był najmłodszym zawodnikiem imprezy. Startował od baraży. Wraz z innymi musiał zaprezentować uderzenia z nogi i ręki oraz tzw. walkę z cieniem. Karate zaczął trenować 4 lata temu, kiedy to zapisał się do Szkółki Karate Sensei w Oświęcimiu, prowadzonej przez Tadeusza Bednarczyka. W swoich pierwszych zawodach w 2001 r., czyli VI Otwartych Mistrzostwach Oyama Karate-Kata Śląska i Zagłębia, zdobył czwarte miejsce. Dzisiaj Dawid ma żółty pas. Niebawem czeka go egzamin na na 5 Kyu wśród juniorów.

Dziewięć medali przywieźli karatecy KS Bushi z turnieju karate WKF GKDF o puchar prezydenta miasta Dąbrowy Górniczej, który został rozegrany w miniony weekend. W turnieju uczestniczyło osiem klubów m. in. z Warszawy i Łodzi.
Wyniki zawodników Bushi. Rocznik 1993 i młodsi. Dziewczęta: 3/ Małgorzata Hrydzewicz. Chłopcy: 1/ Adrian Gębala. Rocznik 1992-91: 3/ Piotr Skarewicz. Rocznik 1990-89 r. 2/ Krzysztof Luchowiec; 3/ Adrian Matuchin. Rocznik 1988-87: 2/ Magdalena Skarewicz. W kategorii 1993 i młodsi zespół Bushi w składzie Maciek Poremba, Mikołaj Florek, Adrian Gębala zajął drugie miejsce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto