Kierowca busa omal nie potrącił w Bielsku-Białej pieszych

Do zdarzenia doszło we wtorek w Bielsku-Białej na ul. Warszawskiej, w rejonie skrzyżowania z ul. Budowlanych.

- Policjanci zauważyli, jak do skrzyżowania z dużą prędkością dojeżdża dostawczy iveco. Mimo, że na sygnalizatorze było już czerwone światło, a kierowca znajdował się w odległości około 15 metrów od przejścia, nawet nie próbował hamować. Ominął tylko inne samochody, które zatrzymały się na czerwonym świetle i kontynuował jazdę. Omal nie potrącił pieszych, którzy na zielonym świetle zdążyli już wejść na przejście - informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.

Zdarzenie zarejestrowała kamera w radiowozie, a policjanci ruszyli w pościg za drogowym piratem. Zatrzymali go po kilkudziesięciu metrach. Za kierownicą iveco siedział 25-latek z Lędzin.

- Pomimo ewidentnych dowodów w postaci nagrania, świadczących o popełnionym przez niego, poważnym wykroczeniu utrzymywał, że wjechał na przejście na żółtym świetle. Twierdził, że nie zatrzymał się, bo przewozi cenny towar i gwałtowne hamowanie mogło doprowadzić do jego uszkodzenia - relacjonuje Jurasz.

Kiedy policjanci zaprezentowali mu zapis wideo twierdził, że... nie ma czasu na jego oglądanie. Sprawa ta wkrótce znajdzie swój finał w sądzie. Tymczasem sprawca stracił już prawo jazdy. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny kierowanego przez niego pojazdu z uwagi na brak aktualnych badań technicznych.