Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy na „podwójnym gazie" to nadal zmora naszych dróg. Tylko w weekend w ręce policji wpadło trzech delikwentów

JAK
arc
Dwóch amatorów jazdy na „podwójnym gazie”, którzy spowodowali kolizje drogowe, zatrzymali w miniony weekend bielscy policjanci. Z kolei mundurowi z prewencji zatrzymali 27-latka, który mając cofnięte uprawnienia, po pijanemu prowadził samochód.

Jak poinformował dzisiaj 28 marca asp. sztab. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji, w nocy z piątku na sobotę policyjni wywiadowcy zatrzymali do kontroli drogowej osobowe bmw, którego kierujący wjechał na stację paliw przy bielskiej ulicy Cieszyńskiej.

Zachowanie kierowcy wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu, dlatego postanowili sprawdzić prowadzącego. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 27-letni bielszczanin miał w organizmie blisko promil alkoholu. Po sprawdzeniu go w policyjnej bazie danych wyszło też na jaw, że prowadził pojazd pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień. Grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.

- Z kolei w sobotę po południu mundurowi z drogówki zostali wezwani do kolizji drogowej na ulicy Komorowickiej w Bielsku-Białej pomiędzy dwoma samochodami osobowymi. Po sprawdzeniu trzeźwości uczestników okazało się, że 27-letni sprawca stłuczki, mieszkaniec Bielska-Białej, miał w organizmie ponad półtora promila alkoholu. Pojazd, którym się poruszał, został odholowany na policyjny parking - dodał Roman Szybiak.

W niedzielę do podobnego zdarzenia doszło na bielskiej ulicy Warszawskiej. 73-letni bielszczanin kierując osobowym audi, doprowadził do zderzenia z osobowym bmw, a następnie chciał odjechać. Został powstrzymany przez drugiego kierowcę, który uniemożliwił mu ucieczkę.

Kiedy na miejsce dojechali mundurowi, sprawdzili stan trzeźwości seniora, który „wydmuchał” ponad pół promila. Stracił prawo jazdy. Za występek kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch i zakaz prowadzenia pojazdów, a dodatkowo do 30 tysięcy złotych grzywny za spowodowanie kolizji. W takiej sytuacji towarzystwu ubezpieczeniowemu przysługuje roszczenie regresowe do nietrzeźwego sprawcy kolizji drogowej.

- Jeśli jesteś świadkiem tego, jak ktoś wsiada za kierownicę po spożyciu alkoholu, niezwłocznie zawiadom najbliższą jednostkę Policji lub numer alarmowy 112 - apelują policjanci.

Mundurowi przypominają, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. W przypadku spowodowania zdarzenia drogowego, oprócz odpowiedzialności karnej, sprawca będzie musiał pokryć koszty kolizji lub wypadku. Ubezpieczyciel wypłaci poszkodowanym odszkodowanie, jednak wystąpi do sprawcy z regresem, żądając jego zwrotu w całości.

- Dlatego apelujemy o rozsądek i rozwagę! Jedyną wiarygodną metodą na określenie stężenia alkoholu w organizmie jest badanie urządzeniem elektronicznym posiadającym odpowiednią „legalizację”. Urządzenia takie znajdują się na każdym komisariacie i siedzibie Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, gdzie można przyjść o każdej porze i sprawdzić stan trzeźwości. Badanie jest proste i całkowicie bezpłatne. Wystarczy pobrać jednorazową słomkę, rozpakować ją i umieścić w miejscu do tego przeznaczonym. Następnie trzeba wdmuchnąć przez nią powietrze i odczytać wynik - radzą policjanci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto