Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kradzież w Domu Chemika w Czechowicach-Dziedzicach. Zniknął sprzęt muzyczny wart 12 tys. zł. Policja złapała sprawców

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
materiały bielskiej policji
Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z włamaniem do Domu Chemika w Czechowicach-Dziedzicach. Sprawcy ukradli m.in. sprzęt muzyczny. Policjanci ustalili, że to dwaj mieszkańcy Czechowic-Dziedzic i bielszczanin. Część skradzionych rzeczy znaleźli w ich mieszkaniach.

Do kradzieży z włamaniem w Domu Chemika przy ul. Barlickiego w Czechowicach-Dziedzicach doszło w ubiegłym tygodniu. Włamywacze ukradli nagrzewnicę spalinową i odkurzacz przemysłowy oraz sprzęt muzyczny warty blisko 12 tys. zł, który był przechowywany przez jedną z czechowickich kapel na piętrze budynku. Jak informują policjanci, podczas włamania zniszczona została część instalacji centralnego ogrzewania - straty oszacowano na ponad 2 tys. zł.

W trakcie śledztwa policjanci sprawdzili okoliczne lombardy i komisy. W jednym z nich znaleźli część skradzionych przedmiotów i szybko ustalili tożsamość sprawcy włamania. W międzyczasie wytypowali także jego dwóch wspólników.

- Pierwszy z zatrzymanych, 30-letni mieszkaniec Czechowic-Dziedzic wpadł w ręce policjantów w sobotę rano, w rejonie miejsca zamieszkania, które od kilku dni było obserwowane. Podczas zatrzymania stróże prawa znaleźli przy nim marihuanę - informuje asp. szt. Roman Szybiak, p.o. oficera prasowego bielskiej policji.

Tego samego dnia około południa czechowiccy kryminalni i śledczy z bielskiej komendy namierzyli dwóch pozostałych sprawców. 29-letni bielszczanin i 22-latek z Czechowic-Dziedzic wpadli na ulicy Batorego w Bielsku-Białej, kiedy jechali samochodem. Wszystkich doprowadzono do czechowickiego komisariatu, gdzie zostali przesłuchani.

- Podczas przeszukań ich mieszkań odnaleziono część skradzionego mienia. Reszta łupu była przechowywana w kryjówce, którą zatrzymani wskazali policjantom - dodaje Roman Szybiak i zaznacza, że policjanci odzyskali niemal wszystkie skradzione przedmioty, które wróciły do właścicieli.

Po nocy w areszcie zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do pszczyńskiej prokuratur, gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia. 30-latek odpowie dodatkowo za posiadanie narkotyków. Każdemu z nich grozi kara nawet 10 lat więzienia. Prokurator objął wszystkich policyjnym dozorem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto