Do tej zuchwałej kradzieży doszło w Czechowicach-Dziedzicach przy ul. Nad Białką. Policjanci zwracają uwagę, ze podobnych przypadków, w których złodzieje wykorzystują roztargnienie ludzi, jest naprawdę dużo. W Bierach z biura prywatnej firmy w czasie nieobecności pracowniczki zginął portfel z dokumentami, kartą bankomatową oraz pieniędzmi w kwocie 5500 zł.
Z kolei chwila nieostrożności wystarczyła, aby z jednego z bielskich lokali zniknął laptop o wartości 1800 zł. A w klubie przy ul. Mostowej kieszonkowiec okradł jedną z klientek. Z jej torebki zginął telefon komórkowy o wartości 500 zł. Na przystanku w centrum Bielska-Białej kieszonkowcy okradli 75-letnią kobietę. Gdy wsiadała do autobusu skradziono jej portfel, a wraz z nim dokumenty i 150 zł.
- Tłok, pośpiech, często towarzysząca temu beztroska, to wszystko sprawia, że każdy z nas może być potencjalną ofiarą złodzieja. Ściganie sprawców tych kradzieży jest utrudnione ponieważ zdarzenie trwa zaledwie chwilę i ofiary zazwyczaj nie są w stanie zapamiętać żadnych istotnych szczegółów - informuje Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji.
Policjanci apelują o szczególną ostrożność, zwłaszcza w okresie przedświątecznym.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?