18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Boniecki: mam zakaz wywiadów

KLM, Łu, ATH
Ks. Adam Boniecki gościł dziś w Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Spotkanie z nim było połączone z promocją książki „Lepiej palić fajkę niż czarownice”.

Spotkanie miało rozpocząć się o 13.00, ale szybko wyszło na jaw, że duchowny dotrze do Bielska-Białej około 14.00. Dlatego osoby, które zjawiły się w ali nr 120 w oczekiwaniu na przybycie ks. Bonieckiego obejrzeli filmowy dokument poświęcony jego osobie.
Kapłan przyjechał kwadrans przed 14.00. Nim wszedł na salę dziennikarze z lokalnych mediów chcieli z nim porozmawiać. On jednak grzecznie odmówił.
- Jestem jedynym księdzem w Polsce, który nie może udzielać wywiadów. Bardzo przepraszam, ale mam zakaz - tłumaczył.

Do dużej auli ATH przyszło blisko 200 osób, nie tylko studentów i wykładowców uczelni, ale i gości z zewnątrz, uczniów z bielskich szkół, których Akademia zaprosiła na to spotkanie.Ks. Boniecki rozpoczął spotkanie od swojej książki.
- Z fajką każda twarz wygląda inteligentnie. Ale piszę o poważnych sprawach – mówił o swojej książce „Lepiej palić fajkę niż czarownicę” ks. Boniecki.

Przypomniał znaną sprawę wydania mu przez przełożonych zakazu wypowiedzi publicznych, poza tymi sformułowanymi dla „Tygodnika Powszechnego”. W tych okolicznościach jego znajomi poradzili mu, aby zebrał swoje dotychczasowe opinie, opublikowane w różnych miejscach, przede wszystkim te, dotyczące ważnych spraw, i wydał je w książce. Odniósł się w niej do istoty sporu wokół siebie: – Kościół nie powinien koncentrować się na obronie instytucji. Musi prowadzić dialog ze światem takim, jakim on jest – przekonywał kapłan.

Przyznał, że na kompromitację chrześcijaństwa czyhają potężne lobby, którym zależy na zdegradowaniu autorytetu Kościoła. – Moim jednak zdaniem, nie należy się nimi przejmować. Mnie jest bliższe przywiązanie do Ewangelii, niż do władzy. Nie można zmusić człowieka do prawości. Wiary nie utrzyma się przez to, że ustawy będą katolickie, to na dłuższą metę nigdy nie zdawało egzaminu – mówił ks. Boniecki.

Sporo opowiadał też o samym „Tygodniku Powszechnym”, z którym do dzisiaj jest związany. Jego zdaniem gazeta, mimo formuły nieprzystającej do wymogów współczesnej prasy, cały czas się broni. Jest bowiem potrzebna specyficznej grupie czytelników – tym, których słowo pisane ciągle prowadzi w poznawaniu świata. – Dzisiaj inne gazety uważają, że trzeba czytelnikowi przede wszystkim pokazywać obrazki. My przygotowujemy gazetę dla czytelnika, który czyta dla samej rozkoszy bezinteresownego poznawania świata. Staramy się nie ulegać prawom, rządzącym rynkiem medialnym, że zło sprzedaje się lepiej, niż dobro – dodawał kapłan. Po wykładzie do ks. Bonieckiego rozdającego autografy na swojej książce ustawiła się długa kolejka.

Wizyta ks. Bonieckiego była kolejną z cyklu spotkań otwartych z ciekawymi ludźmi, jakie od pewnego czasu organizuje Akademia Techniczno-Humanistyczna.
– Zapraszamy na nie słuchaczy nie tylko spośród naszej społeczności akademickiej, ale też mieszkańców Bielska-Białej i okolic – mówi kanclerz ATH Leszek Zaporowski, który spotkanie zorganizował wraz z Andrzej Twardowskim, uczelnianym prawnikiem. Na następnym spotkaniu Akademia zamierza gościć Krzysztofa Wielickiego, znanego polskiego himalaistę.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto