Marta Charkiewicz na medal

Indywidualne mistrzostwa Śląska seniorów, jakie rozegrano w Zawierciu przyniosły bardzo miłą niespodziankę. W rywalizacji seniorek na drugim stopniu podium stanęła pochodząca ze Szczyrku Marta Charkiewicz, zawodniczka Cukrownika Chybie, na co dzień uczennica III Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Bielsku-Białej.

- Nie zastanawiałam się, które miejsce mogę zająć. Po prostu chciałam dobrze zagrać - mówi skromnie zawodniczka.

Aby dojść do finału, Marta musiała wygrać aż pięć spotkań. Wszystko dlatego, że w mistrzostwach była rozstawiona z numerem 11. Najbardziej emocjonującą grę stoczyła z Klaudią Baran z MOSiR Mysłowice.

- Grałyśmy aż siedem setów. Losy tego spotkania ważyły się do samego końca - przyznaje Marta.

Zawodniczka Cukrownika dopiero w finale znalazła pogromczynię. Lepsza od niej okazała się Beata Nowak z MOSiR Mysłowice, wielokrotna medalistka mistrzostw Polski. Ale z tytułu wicemistrzowskiego tenisistka ze Szczyrku jest bardzo zadowolona.

- To mój największy sukces obok mistrzostwa Śląska, jakie zdobyłam w drużynie razem z Adą Paszandą. Ale to było w kategorii juniorek - przyznaje.

Marta swoją przygodę z tenisem stołowym zaczynała w Szczyrku w Sokole. Gdy sekcja tenisa została rozwiązana, zawodniczką zainteresował się trener Cukrownika Chybie Mirosław Staniek.

- Marta to bardzo ambitna i pracowita zawodniczka - mówi o niej szkoleniowiec. - Zawsze daję ją za przykład. Punktualna, na każdy trening przyjeżdża pół godziny wcześniej. A przecież dojeżdża do Chybia ze Szczyrku - zaznacza trener Cukrownika Chybie.

Prowadzone przez niego tenisistki są liderkami tabeli II ligi kobiet i obok zespołu AZS PWSZ Nysa należą do głównych kandydatów do wywalczenia awansu.

Dodajmy, że podczas mistrzostw Śląska seniorów Łukasz Pietraszko z BISTS Bielsko-Biała zajął piąte miejsce, a jego klubowy kolega Kamil Michalik grając w duecie z Bartoszem Kwodawskim (BTTS Silesia Miechowice Bytom) zdobył wicemistrzostwo w grze podwójnej.