Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy zażądali, by na pogrzebie chłopca z cieszyńskiego stawu koniecznie obecny był ksiądz

Jacek Drost
Chłopczyk będzie pochowany na cmentarzu komunalnym.
Chłopczyk będzie pochowany na cmentarzu komunalnym. fot. Jacek Drost.
W Cieszynie zawrzało. Mieszkańców poruszyła wieść z bielskiej Prokuratury Okręgowej o urzędowym pogrzebie zamordowanego dziecka, którego ciało znaleziono przed miesiącem w stawie na peryferiach miasta.

Pochówek około 1,5-rocznego, wciąż niezidentyfikowanego, chłopczyka ma się odbyć w najbliższy piątek o godz. 11 na cmentarzu komunalnym w Cieszynie przy ul. Katowickiej 34. Prokurator Małgorzata Borkowska, rzecznik bielskiej prokuratury, wyjaśniła w rozmowie z nami, że "uroczystości pogrzebowe będą miały raczej urzędowy charakter. Nie przewiduje się udziału księdza w pogrzebie".

- To oburzające. Nie można dziecka, ot tak po prostu włożyć do grobu, należy mu się godny pogrzeb, a obecność księdza jest konieczna - napisali internauci, gdy tylko informację podaliśmy na stronie: www.naszemiasto.pl - Nawet normalnego pogrzebu mu żałujecie? Ciężko wziąć księdza, żeby go chociaż pokropił? Bezduszność! - pisali.

Niektórzy zarzucili śledczym złą wolę i przez weekend zaczęli posyłać do prokuratury mejle z apelami, by jednak w pogrzebie wzięli udział przedstawiciele Kościoła, a do mediów słali prośby o interwencję.

- Ludzie, apeluję do was, wszyscy, którym nie jest obojętna tragedia tego dziecka - nie patrzcie się na p. prokurator, tylko zbierajcie kasę na kwiaty i spotykamy się w piątek na pogrzebie !!! (...) Zróbmy coś dla tego dziecka i nie pozwólmy, żeby w tej ostatniej drodze było samo - pisze Dorcia.

- Pogrzeb będzie miał urzędowy charakter, bo nie zajmujemy stanowiska, w jakim ob-rządku chłopczyk powinien zostać pochowany - katolickim, ewangelickim czy prawosławnym. Złożenie zwłok do grobu odbędzie się na koszt miasta. Jednak nikomu nie zabraniamy odprawienia mszy w intencji dziecka - tłumaczyła wczoraj prokurator Borkowska.

Jakub Wąsik, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, mówi, że pochówek będzie kosztował połowę mniej niż pogrzeb dorosłej osoby, czyli około 700 zł, bo - jak się wyraził - trumienka jest mniejsza. Podkreślił też, że sprawa jest delikatna, bo jeśli kiedyś znajdą się rodzice lub opiekunowie dziecka, to mogą zażądać ekshumacji i pochowania dziecka na innym cmentarzu, a może się okazać, że i w innym obrządku. - Zaczyna się robić niezdrowa atmosfera wokół pochówku, a przecież temu dziecku należy się spokój, bo za życia go nie zaznało. Z drugiej strony, jak nie wiadomo, czyje to dziecko, to w pewnym sensie wszyscy czują się za nie odpowiedzialni - podkreśla Wąsik. Uważa, że na pogrzebie pojawi się sporo ludzi, bo pracownicy MOPS cały czas odbierają telefony w tej sprawie.

Karina Żyłka, kierownik cmentarza komunalnego w Cieszynie, zapewnia, że w piątek pojawią się ksiądz katolicki i ewangelicki. - Taką decyzję podjęliśmy w szerszym gronie, bo nie znamy wyznania dziecka - mówi.

Socjolog dr Ewa Jurczyńska-McCluskey z bielskiej Akademii Techniczno-Humanistycznej uważa, że społeczność lokalna, która bardzo emocjonalnie podchodzi do tej sprawy, ma prawo sugerować, by w pogrzebie wziął udział duchowny.

- Dobrze byłoby, gdyby ludzie o równie godny pochówek starali się w przypadku innych osób, których tożsamości nie udało się ustalić - dodała.

W dużych miastach pogrzeby osób N.N. (imię i nazwisko nieznane) są częste. - W roku odbywa się 20-30 pogrzebów osób bez ustalonej tożsamości. Przeważnie dotyczy to samotnych mężczyzn: bezdomnych lub narkomanów - mówi Mirosław Kańtor z Urzędu Stanu Cywilnego w Katowicach. Za te pogrzeby płacą gminy. Ceremonie są ciche i bez udziału duchownych, bo - jak się wyraził jeden z pracowników komunalnego cmentarza - "wszystko kosztuje".

Nie ma przełomu w śledztwie

Zwłoki dziecka znaleziono 19 marca w stawie na obrzeżach Cieszyna.

Ciało leżało tam kilka dni. Przyczyną śmierci był uraz jamy brzusznej. Policja prowadzi postępowanie w sprawie zabójstwa. Próby ustalenia tożsamości dziecka nie przyniosły efektu. Portret dziecka można zobaczyć na stronie śląskiej policji (www.slaska.policja.gov.pl).

Wszystkie osoby, które mogą coś wnieść do śledztwa, proszone są o kontakt z cieszyńskimi policjantami pod numerem telefonu 33 851 62 55 lub z najbliższą jednostką policji, pod numerami 997 i 112.


Święcenie nie przeszkadza

Rozmowa z księdzem Andrzejem Rdestem, proboszczem parafii św. Elżbiety w Cieszynie

Jak będzie wyglądała uroczystość pogrzebowa chłopca?
Są dwie wersje modlitw za dzieci, które wcześnie zmarły, dzieci ochrzczonych i nieochrzczonych. Dla nieochrzczonych, bo przecież zdarzają się przypadki, że dzieci rodzą się już martwe, jest odpowiedni rytuał zwany pokropkiem, stosowany na życzenie rodziców. To taka uproszczona wersja pogrzebu, czasami odbywa się w kaplicy, czasami na cmentarzu. Polega głównie na pokropieniu trumny wodą święconą. Pan Bóg nie chciałby, żeby tak po prostu dziecko zostało złożone do grobu.

A jeśli chłopczyk ma chrzest?
Pokropek niczemu nie przeszkadza.

A czy dla osób o nieustalonej tożsamości i nieznanym wyznaniu istnieje jakiś pogrzeb ekumeniczny?
Nie ma pogrzebów ekumenicznych. W ceremonii pogrzebowej mogą jednak brać udział przedstawiciele różnych kościołów. Mówią to samo, że życie nie kończy się wraz ze śmiercią i należy się polecać w modlitwie Bogu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto