MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Minister nie odpowiedział

TOMASZ WOLFF
W ubiegłym roku w Polsce było około 7,5 mln emerytów. Przeciętne miesięczne świadczenie emerytalne wynosiło 875 zł brutto. W powiecie bielskim emeryturę pobierało 11 tysięcy osób.

W ubiegłym roku w Polsce było około 7,5 mln emerytów. Przeciętne miesięczne świadczenie emerytalne wynosiło 875 zł brutto. W powiecie bielskim emeryturę pobierało 11 tysięcy osób. Część z nich chętnie zatrudniłaby do pomocy oraz opieki uczciwą i rzetelną osobę, oczywiście w ramach swoich możliwości finansowych. Nie jest to takie proste. Emeryt musi bowiem pokonać, oprócz finansowych, jeszcze inne przeszkody. Jakie? Sprawą zainteresował się bielski prawnik Jerzy Bizoń. Tłumaczy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, emeryt chcący zatrudnić osobę do pomocy musi występować w charakterze podmiotu gospodarczego.

- Czyli ponieść wszystkie wynikające z tego tytułu obciążenia jednorazowe, a więc koszty zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, założenia rachunku bankowego, wykonania pieczątek, a także okresowe: składkę na ubezpieczenie zdrowotne, zwiększony podatek od nieruchomości czy czynsz za mieszkanie wykorzystywane na prowadzenie działalności. Jakby tego było mało, emeryt-pracodawca, żeby nie wejść w konflikt z prawem musi oznaczyć na zewnątrz siedziby prowadzenie działalności. Wykonanie szyldu kosztuje kilkaset złotych. Trzeba go jeszcze przymocować, więc sprowadzenie fachowca pochłonie kolejne pieniądze. Wyliczanka koniecznych nakładów stawia pod znakiem zapytania sensowność takiego przedsięwzięcia - tłumaczy Bizoń.

Z kolei osoba bezrobotna chcąca podjąć pracę w charakterze opiekunki czy gosposi, gdyby przyjęła na siebie rolę podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą, to obciążenie finansowe znacznie przekroczyłoby możliwości płatnicze niejednego emeryta. Prawnik sypie liczbami.

- Czwarta część etatu pochłonęłaby 200 zł, ubezpieczenie społeczne pracownika i zdrowotne pracodawcy kolejne 200, do tego trzeba jeszcze dodać inne koszty prowadzonej działalności, czyli 50 zł. Którego emeryta będzie stać na taki wydatek? - zastanawia się Bizoń.

Bielszczanin proponuje więc rozważenie możliwości ustawowego zwolnienia emeryta, występującego w charakterze szczególnego pracodawcy, z obciążenia na ubezpieczenie zdrowotne i przyjęcie za wystarczające z jego strony zamiast rejestracji działalności gospodarczej, sporządzenia umowy o pracę, a następnie przedłożenia jej i zgłoszenia pracownika w ZUS i Urzędzie Skarbowym. Dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby terminowego rozliczenia finansowego z urzędami i pracownikiem w ramach świadczenia poprowadził właściwy ZUS.

- Na emerycie-pracodawcy powinien ciążyć tylko obowiązek bieżącego prowadzenia ewidencji czasu pracy - tłumaczy.

Jerzy Bizoń swoje przemyślenia spisał i wysłał do ministra finansów. Grzegorza Kołodkę zapytał, czy jego propozycje mają szansę zostać wprowadzone w życie. Pismo posłał końcem października ubiegłego roku. Od tego czasu nie dostał na nie odpowiedzi. W tym czasie pismo zostało przesłane z Warszawy do Katowic, a z tego ostatniego miasta wróciło do Bielska. Bizoń czeka na odpowiedź.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto