Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Siekierowski we mgle czy Ursynów z lotu ptaka. Magiczne zdjęcia Warszawy i wielka pasja. "Dzięki dronom mogę dotrzeć wszędzie"

Alicja Glinianowicz
Alicja Glinianowicz
Warszawa z drona. Most Siekierkowski, Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach oraz Ursynów w obiektywie Grzegorza Zawistowskiego.
Warszawa z drona. Most Siekierkowski, Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach oraz Ursynów w obiektywie Grzegorza Zawistowskiego. Grzegorz Zawistowski
Most Siekierkowski, Ursynów czy Parafia Katedralna pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika w Warszawie w obiektywie Grzegorza Zawistowskiego. Na fotografiach wykonanych za pomocą dronów znajdziemy różne ujęcia stolicy w mgle czy o wschodzi i zachodzie słońca. "Drony to dla mnie realizacja pasji, coś, co sprawia, że dostaję skrzydeł i jest to też takie przedłużenie obiektywu" - mówi nam autor zdjęć.

Warszawa z drona. Magiczne zdjęcia miasta

Most Siekierkowski z lotu ptaka, Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach, ścisłe centrum Warszawy z wieżowcami w tle, ujęcia Ursynowa z góry czy Parafia Katedralna pw. św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika, jak również rocznice wybuchu Powstania Warszawskiego na stołecznych ulicach – to tylko niektóre z fotograficznych realizacji dronowych Grzegorza Zawistowskiego.

Mężczyzna jest pasjonatem dronów, którymi lata od ponad pięciu i pół roku. Na chwilę obecną ma już pięć takich urządzeń.

Warszawa z drona. Most Siekierkowski, Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach oraz Ursynów w obiektywie Grzegorza Zawistowskiego.

Most Siekierowski we mgle czy Ursynów z lotu ptaka. Magiczne...

Wielka pasja do fotografii. "Dzięki dronom mogę dotrzeć wszędzie"

Na prowadzonej przez Grzegorza stronie internetowej GZ Drone Photography możemy dowiedzieć się, że mężczyzna porusza się na wózku, a drony poza samą jego pasją, są dla niego czymś w rodzaju skrzydeł.

- Drony to dla mnie realizacja pasji, coś, co sprawia, że dostaję skrzydeł i jest to też takie przedłużenie obiektywu. Nie będę ukrywał, że ciężko mi czasami dotrzeć w niektóre miejsca, a dzięki dronom docieram wszędzie i do tego widzę to w skali 360 stopni oraz ten widok jestem w stanie uwiecznić – przyznaje w rozmowie z naszą redakcją Grzegorz.

Autor fotografii dronowych mówi nam, że lata, by robić zdjęcia nie tylko w Warszawie, ale też na terenie praktycznie całej Polski, a także za granicą.

- Ostatnio byłem w Alpach i wykonywałam tam zdjęcia – wskazuje.

Okazuje się, że pasja fotograficzna naszego rozmówcy jest rodzinna, a zamiłowanie do latających urządzeń przyszło kilka lat temu dosyć niespodziewanie.

- Po pierwsze to był trochę przypadek szczerze mówiąc. Akurat była naprawdę fajna oferta cenowa. I na jednym z serwisów kupiłem swojego pierwszego drona. To mnie tak wtedy bardzo wciągnęło, że po chwili poszły za tym kolejne drony. Drugą rzeczą jest przede wszystkim to, że mój brat, który nie żyje, zakorzenił we mnie pasję do fotografii – słyszymy.

Rozwijając pasję Grzegorz zrobił uprawnienia zarówno VLOS jak i BVLOS. Obecnie stara się nauczyć nowej techniki droniarstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto