To jest pomoc na niewiarygodną skalę. Rzadko się to w tym kraju zdarza, ale jednak się zdarza - mówi Andrzej Michalski, kierownik Domu Dziecka przy ul. Pocztowej w Bielsku-Białej. W niedzielę placówkę odwiedzili motocykliści z Bielska-Białej i okolic zrzeszeni w Stowarzyszeniu MotoMikołaje Bielsko-Biała w ramach akcji MotoMikołaje 2013. Przez cały miesiąc kwestowali w bielskim centrum handlowym Gemini Park, by w niedzielę 8 grudnia, przywieźć dzieciom wymarzone prezenty.
- Zaczynaliśmy od 20, 30 osób. W tym roku aż 61 osób poświęciło swój wolny czas, by stać na stoisku i kwestować na rzecz domu dziecka – przyznaje Monika Beyga, koordynatorka akcji Motomikołaje 2013 ze Stowarzyszenia MotoMikołaje Bielsko-Biała.
Motocykliści spotkali się w niedzielę w samo południe przed CH Gemini Park. Przyjeżdżali już ubrani w stroje św. Mikołaja, wielu z nich specjalnie dekorowało swoje maszyny świątecznymi ozdobami – choinkami, bałwankami, a nawet światełkami. Kawalkada MotoMikołajów przejechała ulicami Bielska-Białej, by pokazać akcję mieszkańcom, a następnie zatrzymała się przy ul. Pocztowej w Domu Dziecka. Tam MotoMikołaje ustawili się „wężykiem” i podając jeden drugiemu prezenty dla dzieci dostarczyli je do pokoju obok kominka i choinki.
- To zabawki, odżywki, zupy, pieluchy, odkurzacze. Wszystko, co potrzebne do prowadzenia w domu. Rzeczy dla dzieci bardzo potrzebne i jednocześnie sprawiające im bardzo wiele radości – podkreśla Michalski.
MotoMikołaje z Bielska-Białej i okolic odwiedziły bielski Dom Dziecka już szósty raz z rzędu. Ich akcje nie sprowadza się jednak tylko do grudniowych, mikołajkowych odwiedzić – motocykliści mają kontakt maluchami przez cały rok.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?