Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Motomikołaje w Bielsku-Białej. Obdarowali dzieciaki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Łukasz Klimaniec
Motomikołaje 2016 w Bielsku-Białej
Motomikołaje 2016 w Bielsku-Białej Łukasz Klimaniec
Motomikołaje w Bielsku-Białej: ponad stu motocyklistów w strojach św. Mikołaja przejechało w niedzielę ulicami Bielska-Białej. Wieźli prezenty dla dzieciaków z Domu Dziecka przy ul. Pocztowej.

Dlaczego pomagamy? Różne są powody. Mnóstwo ludzi ma taką potrzebę – przyznaje Monika Beyga, prezes Stowarzyszenia Motomikołaje. – Ta coroczna akcja uświadamia, że ludzie mają otwarte serca i chcą pomagać. Trzeba tylko nadać pomysł i odpowiednio pokierować. Nie muszę nawet za bardzo prosić o pomoc, tylko rzucam hasło i pojawia się całe mnóstwo ludzi, którzy chętnie się angażują w tą akcję – wyznaje.

Motomikołaje w Bielsku-Białej. Obdarowali dzieciaki [ZDJĘCIA, WIDEO]

Przedsięwzięcie co roku rozpoczyna się już w październiku od planowania miesięcznej kwesty w bielskim centrum handlowym Gemini Park i zorganizowania osób chętnych do zbierania pieniędzy. Początkowo było to raptem 20 motocyklistów. W tym roku w kweście wzięło udział 110 wolontariuszy. Wśród nich m.in. aktorka Anna Guzik i Janusz Świtaj, niepełnosprawny pasjonat motoryzacji. Przede wszystkim sporo motocyklistów z Bielska-Białej i okolicznych miejscowości. Łukasz Feruga, motocyklista z podbielskiej Ligoty, po raz piąty wziął udział w akcji.

– Kiedyś przyszedłem i zobaczyłem, jak ta akcja wygląda z bliska. Zrozumiałem, że warto pomagać tym dzieciom. Dlatego staram się tak połączyć pracę, by móc kwestować – przyznaje.
Nie ukrywa, że akcja integruje też środowisko motocyklistów, którzy wymieniają się informacjami na temat sezonu – kto gdzie jeździł, co zobaczył, gdzie warto się wybrać.

Dzieci od Motomikołajów otrzymują prezenty, o jakie prosiły w listach do św. Mikołaja. Ale nie tylko – stowarzyszenie opłaca także obozy narciarskie, terapie sensoryczne, zakup mebli, tablic dydaktycznych, zakup okularów korekcyjnych, aparatu słuchowego, a także wizyty dzieci u lekarza.
Andrzej Michalski kierownik bielskiego Domu Dziecka przy ul. Pocztowej przyznaje, że stowarzyszenie Motomikołaje Bielsko-Biała pomaga placówce w wielu obszarach przez cały rok.

– To nie tylko paczki mikołajkowe, ubrania i wyposażenie placówki, ale głównie zajęcia terapeutyczne, edukacyjne, które stowarzyszenie nam finansuje. Dzieci z tego mają bardzo duże korzyści – podkreśla.
Dodaje, że bez pomocy Motomikołajów byłoby dużo skromniej, niż w tej chwili. Takie atrakcje, jak wyjścia do kina, na basen, czy do figloparku byłyby niemożliwe lub tylko w ograniczonym zakresie.
- Motomikołaje opłacają wszelkiego rodzaju obszary, na które nieraz nie mamy już pieniędzy w budżecie. To np. diagnozy pedagogiczne, a nawet kardiochirurgiczne – przyznaje kierownik bielskiego Domu Dziecka.

Dokładne wyniki tegorocznej kwesty Motomikołajowej będą znane w najbliższą środę (w ubiegłym roku Motomikołaje Bielsko-Biała zebrali ponad 28 tys. zł.). - Ludzie nas znają, mają do nas zaufanie. Przez tyle lat pokazaliśmy, że działamy w dobrym celu – uważa Monika Beyga.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto