Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myślał, że jest bezkarny. Zdziwił się, gdy zapukali policjanci

KLM
Macie bombę w komisariacie - takimi słowami zwrócił się do dyżurnego bielskiej policji mężczyzna, który zadzwonił na telefon alarmowy. Wczoraj żartowniś został zatrzymany.Grozi mu do 8 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek. Około 11.00 mężczyzna zadzwonił na telefon alarmowy informując oficera dyżurnego o podłożeniu ładunku wybuchowego w komisariacie.
- Sprawca był przekonany o swojej bezkarności. Był zaskoczony, kiedy wczoraj do drzwi jego mieszkania zapukali kryminalni i podali powód swojej wizyty. Przyznał się do wywołania fałszywego alarmu - informuje Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji.
Zatrzymany ma 37 lat. We wtorek usłyszy zarzut fałszywego powiadomienia o zagrożeniu. Jak podkreśla rzeczniczka bielskiej policji jego zatrzymanie było wynikiem zakrojonych na szeroką skalę działań śledczych z Wydziału Kryminalnego, których celem jest zapobieganie fałszywym alarmom bombowym.
Przypomina też, że koszt akcji służb w przypadku zgłoszenia o podłożeniu ładunku wybuchowego, waha się od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Tą kwotą zwykle są obciążani sprawcy wywołania fałszywego alarmu.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto