Konie zostały zauważone przez kierowców w miejscowości Pogórze. Około 1.00 w nocy dyżurny cieszyńskiej policji dostał telefon od jednej z osób przejeżdżającej ekspresówką.
Na miejsce skierowany został patrol z Cieszyna. Gdy policjanci dotarli, konie przebiegły już do Świętoszówki. Do pomocy przyjechały dwa patrole z Jasienicy.
- Policjanci najpierw zagnali konie do zatoczki, a następnie z linek holowniczych zrobili uzdy. I w ten sposób zaprowadzili je do pobliskiego gospodarstwa - wyjaśnia Ireneusz Korzonek, zastępca naczelnika cieszyńskiej drogówki.
Zwierzęta w gospodarstwie przebywają do tej pory. Dopiero w niedzielę wieczorem udało się ustalić ich właściciela. Okazało się, że jest nim mieszkaniec Cieszyna. Został ukarany mandatem za niedopilnowanie zwierząt.
Jak jednak konie znalazły się na ekspresówce? Według policjantów wbiegły przez furtkę, której ktoś zapomniał zamknąć.
- Szczęśliwie nikomu nic się nie stało. Nie ucierpiały ani konie, ani kierowcy. A przecież tej nocy warunki były trudne, panowała mgła - podkreśla Ireneusz Korzonek.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?