W sobotę kadra polskich skoczków narciarskich odbyła w Zakopanem ostatni trening na igelicie, a w poniedziałek rozpoczęła ćwiczenia na śniegu. Adam Małysz, Robert Mateja, Wojciech Skupień i Marcin Bachleda na razie nie skaczą tylko szusują na nartach zjazdowych na lodowcu Hintertux w Austrii.
- Od trzech lat rozpoczynamy treningi na śniegu przed nowym sezonem od jazdy na nartach zjazdowych i zdaje to egzamin. W ten sposób zawodnicy oswajają się ze śniegiem. Skoczkowie lubią i umieją jeździć na nartach zjazdowych.
Nie stawiam im żadnych ograniczeń dotyczących szybkości - tłumaczy trener kadry Apoloniusz Tajner. Na zgrupowaniu kadry zabrakło tym razem Tomisława Tajnera, który w tym roku zdaje maturę i musi więcej czasu poświęcić nauce oraz drugiego wiślanina Grzegorza Śliwki, który został w Polsce ze względu na studia na AWF.
Po powrocie z lodowca kadra przejdzie już po raz drugi w tym roku sprawdziany w tunelu aerodynamicznym w Instytucie Lotnictwa w Warszawie. Z kolei 8 listopada zawodnicy wyjadą na pierwsze skoki na śniegu. Konkurs inaugurujący Puchar Świata odbędzie się w 29 listopada.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?