Na stoku Dębowca będzie można jeździć na nartach. Powstaje kompleks rekreacyjny

Dla miłośników narciarstwa to dobra wiadomość, bo mimo że ośrodek nie będzie zbyt duży, to i tak jest to krok w dobrym kierunku. Do tej bowiem pory w stolicy Podbeskidzia nie było gdzie pojeździć na dwóch deskach czy snowboardzie.

- Już myślałam, że ta inwestycja nigdy nie dojdzie do skutku. Nie będzie to wprawdzie wielki ośrodek, ale zawsze coś. Nie trzeba będzie się pchać co sobotę do Szczyrku czy Wisły, by trochę pojeździć na nartach - mówi bielszczanka Ewa Patyk, miłośniczka dwóch desek.

Powstający na stoku Dębowca kompleks rekreacyjny będzie kosztował około 24 mln zł. Miasto pozyskało na ten cel unijne dofinansowanie.

- Na terenie o powierzchni 6,5 hektara stanie m.in. kanapowa kolej linowa o długości około 600 metrów i przepustowości 2400 osób na godzinę - informuje bielski Urząd Miejski.

Tuż obok zostaną zbudowane wyciąg dla dzieci i specjalna trasa do nauki jazdy na nartach o długości około 84 m. Stok będzie oświetlony i naśnieżany, powstaną na nim także elementy dla snowboardzistów. Obecnie trwają prace związane z budową dolnej stacji kolei linowej wraz z instalacjami oraz budynku stacji górnej.

W pobliżu dolnej stacji zostanie przygotowany parking na około 150 miejsc. Stok będzie atrakcją nie tylko dla miłośników sportów zimowych. W pozostałych porach roku również będzie można tam interesująco spędzić czas.

Planowana jest bowiem budowa parku linowego, placu zabaw dla dzieci oraz ścianki wspinaczkowej. Przewidziano także powstanie boiska do gier zespołowych. Prace powinny zakończyć się w listopadzie.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

Juwenalia Śląskie 2012: program, wydarzenia, zdjęcia, filmy
Kanon książek śląskich: Debata Dziennika Zachodniego
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO