Nagroda im. ks. J. Londzina 2016 dla Wojciecha Waligóry

Uroczystość wręczenia Nagrody Starosty Bielskiego im. ks. Józefa Londzina miała miejsce w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. To wyróżnienie przyznawane osobom z powiatu bielskiego, które swoją działalnością społeczną, artystyczną, kulturalną i samorządową wnoszą trwałe humanistyczne wartości w życie społeczeństwa powiatu.
Kandydatów do nagrody nominują samorządy dziesięciu gmin powiatu bielskiego.

Patronem nagrody jest ks. prałat Józef Londzin, kapłan urodzony w Zabrzegu k. Czechowic-Dziedzic 3 lutego 1862 r, który był społecznikiem, założycielem i aktywnym działaczem wielu i polskich organizacji religijnych i społecznych, krzewicielem polskości na Śląsku Cieszyńskim, redaktorem Gwiazdki Cieszyńskiej, burmistrzem Cieszyna, a nawet posłem na Sejm RP i senatorem.

W tym roku laureatem XVIII edycji Nagrody Starosty Bielskiego im. ks. Londzina został Wojciech Waligóra z Czańca (nominowany przez Gminy Porąbka), dyrektor Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, aktywny działacz na wielu płaszczyznach życia społecznego, bezinteresowny, otwarty, pozytywnie nastawiony do życia.

Dzięki jego staraniom powstają nowe poradnie świadczące nocną i świąteczną opiekę medyczną oraz nowe poradnie dla osób niepełnosprawnych Od najmłodszych lat związany z ruchem młodzieżowym przy parafii Opatrzności Bożej w Bielsku – Białej.

W latach 1988 – 2002 pełnił funkcję Maltańskiej Służby Medycznej w Bielsku – Białej. Dzięki jego zaangażowaniu zostały rozbudowane młodzieżowe szeregi Maltańskiej Służby Medycznej. Największą akcją jaką zorganizował to pomoc dla 1000 dzieci poszkodowanych podczas powodzi w 1997 roku, dzięki czemu udało się sprowadzić 27 tirów z żywnością i darami z Niemiec, które docelowo skierowane zostały na tereny powodziowe, szczególnie na Opolszczyznę. Od 2005 roku pełni społecznie funkcję dyrektora Międzynarodowych Zimowych Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym oraz organizuje akcję edukacyjną w ramach projektu „Dzieci uczą dzieci”, gdzie przeszkolono kilka tysięcy kursantów w zakresie udzielania pierwszej pomocy.

Rozmowa z WOJCIECHEM WALIGÓRĄ, laureatem XVIII edycji Nagrody Starosty Bielskiego im. ks. Józefa Londzina.

Jak traktuje Pan tę nagrodę?
To dla mnie duże wyróżnienie. Ta nagroda jest dla mnie ukoronowaniem całości pracy społecznej przez ostanie lata. I tak ją traktuję.

Dziś wiele osób mówi: nie mam czasu. A Pan jest pan znanym społecznikiem angażującym się w bardzo wiele przedsięwzięć?
Każdy ma jakieś swoje pasje. Ale do tej pasji trzeba mieć drugą osobę. W moim przypadku tą drugą osobą jest moja żona, która pomogła mi w realizacji przedsięwzięć. Gdyby było inaczej, to wiele rzeczy z braku czasu nie udałoby się zrobić.

Co powiedziałby Pan osobom, które tłumaczą się brakiem czasu na społeczną działalność?
Kiedyś ktoś powiedział takie mądre słowa, że nie ocenia się nas po tym, jak żyjemy, ale po tym, co po sobie zostawimy. I takim przesłaniem cały czas się kieruję.

Prowadzone przez Pana Bielskie Pogotowie Ratunkowe może pochwalić wieloma osiągnięciami. Które Pan uważa za szczególne?
Przede wszystkim trzeba pochwalić się kadrą ludzi, którą zarządzam. To specjaliści na wysokim poziomie – począwszy od najważniejszego miejsca, jakim jest dyspozytornia medyczna, do zespołów ratownictwa, lekarzy i pielęgniarek, którzy tam pracują. Ten ogromny potencjał ludzki, który jest uzupełniony o najnowszy sprzęt – a na dzień dzisiejszy jesteśmy jednym z niewielu Polsce pogotowi ratunkowych, które posiadają sprzęt z najwyższej półki, chociażby urządzenia do kompresacji klatki piersiowej. Na to wszystko składa się organizacja systemu zarządzania, która powoduje, że cały czas inwestujemy w nasze mienie i rozwijamy się.

Przez lata był Pan prezesem LKS Czaniec, za Pana kadencji klub święcił największe sukcesy. Udziela się Pan jeszcze w futbolu?
Pomagam i doradzam klubowi, bowiem dość mocno rozwinęła się baza sportowa. Efektem tej pracy i programów, jakie w tej chwili realizujemy, jest bardzo duża liczba dzieci i młodzieży, którzy uczestniczą w zajęciach. To fantastyczna organizacja czasu pracy i zajęć dla tych dzieci. Dlatego pomagam w charakterze doradczym, jeśli chodzi o funkcjonowanie.