Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najlepsze wyciągi narciarskie w Beskidach przestaną działać? Zakaz sztucznego naśnieżania zbliża się

Łukasz Klimaniec
Przygotowanie stoku u progu sezonu wymaga naśnieżania
Przygotowanie stoku u progu sezonu wymaga naśnieżania arch.
Widmo zakazu pobierania wody z rzek i potoków, żeby sztucznie naśnieżać stoki, spędza sen z powiek właścicielom wyciągów narciarskich w Beskidach. Wszystko z powodu suszy - ostatni raz deszcz padał dokładnie 16 października.

- Gdyby tak się stało, to byłaby tragedia, zostalibyśmy bez śniegu - mówi Krzysztof Palion, właściciel wyciągu Klepki w Wiśle-Malince, który dysponuje czterema armatkami śnieżnymi. - Śniegu z roku na rok jest coraz mniej, porządna zima była parę lat temu. Bez sztucznego naśnieżania nie damy rady - dodaje.

Susza hydrologiczna sprawia, że np. w zbiorniku wodnym w Wiśle-Czarnem poziom lustra wody obniża się o 4-5 cm na dobę. Dzieje się tak nawet mimo całkowitego zamknięcia zasuw zapory. Na dodatek w górskich przysiółkach strażacy byli wzywani do napełniania wodą lokalnych studni.

- Jeżeli warunki atmosferyczne będą takie, jakie są teraz, to może wystąpić problem z naśnieżaniem, do którego wykorzystywana jest woda z rzek - uważa Tomasz Cywiński, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.

Dodaje, że uzależnienie poboru wody wynika z kilku czynników. Jednym z nich jest brak opadów, innym decyzje dotyczące warunków poboru wody, jakie wydają samorządy.

- W tych decyzjach mogą znaleźć się pewne ograniczenia. Nie może być przecież tak, że każdą ilość wody, jaka płynie w rzece, można zabrać i przeznaczyć na przykład na naśnieżanie - tłumaczy Cywiński.

Zaznacza jednocześnie, że RZGW w Gliwicach zakazu pobierania wody z rzek do naśnieżania nie wyda, bo... nie ma takich uprawnień. Ograniczenia mogą jednak wynikać z pozwoleń wodno-prawnych. A takie wydaje marszałek województwa.

Pozwolenie konsultowane jest z hydrologiem, który określa poziom wody. Następnie w umowie z poszczególnymi podmiotami mogą znaleźć się obwarowania prawne dotyczące zakresu i ilości pobieranej wody.

Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego przekonuj, że właściciele wyciągów narciarskich nie muszą się obawiać.

- Nie planujemy działań administracyjnych związanych z poborem wody w celu wykorzystania jej do naśnieżania stoków - zapewnia.

Stanisław Richter, prezes Szczyrkowskiego Ośrodka narciarskiego, które jest właścicielem Ośrodka Narciarskiego Czyrna-Solisko uważa, że z produkcją sztucznego śniegu nie będzie problemu.

- Wody jest mało, ale nie na tyle, by zabrakło jej do naśnieżania - ocenia Richter. - Jeśli będzie jej mniej, to po prostu będzie się mniej śnieżyło. Raz naśnieży się jeden kąt, raz drugi.

Według synoptyków, najbliższe dni będą pochmurne, zimne, ale bezdeszczowe.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. NAJNOWSZE USTALENIA, NIEZNANE FAKTY, RELACJE ŚWIADKÓW
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto