Nie wycinajcie drzew! Happening na cieszyńskim Rynku przeciwko masowej wycince podczas rewitalizacji linii Cieszyn - Goleszów

W proteście uczestniczył Jarosław Brzeżecki, członek Koła Katowickiego Partii Zieloni, który wraz cieszyńską radną Ireną Fluder-Kudzi oraz Ruchem Ratujmy Drzewa na Śląsku Cieszyńskim, walczy od wielu miesięcy z masową wycinką drzew w Cieszynie oraz taśmowo wydawanymi przez starostę cieszyńskiego decyzjami o takich wycinkach.

- Kilka miesięcy temu odbyło się dwustronne spotkanie z PKP PLK z Sosnowca, które „powiodło się fiaskiem". Na spotkaniu chciano dojść do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie planowanej wycinki, ale protestujący potraktowani zostali jak pełne zapału dzieci lub w najlepszym wypadku osoby nieświadome tego, jak odpowiedzialna i trudna jest praca budowniczych linii kolejowych i jak ważne są przepisy, znacznie ważniejsze niż zdrowy rozsądek mówiący wszystkim wokoło, że należałoby ocalić każde drzewo, bo jest po prostu dla nas bezcenne - informują organizatorzy dzisiejszego protestu.

Podkreślają, że dla PKP drzewa to tylko przeszkoda w realizacji magistrali kolejowych, wokół których po obu stronach na kilkanaście metrów powinna istnieć tylko pustka.

- Starosta cieszyński, niestety, nie zachował się jak gospodarz powiatu, tylko jak rzecznik PKP i podsuwał argumenty przemawiające za wycinką. Powoływał się zresztą na swoją niemoc prawną i brak jakichkolwiek możliwości działania, co nie jest prawdą, ponieważ ustawa daje mu takie możliwości, ale brakuje woli - twierdzą obrońcy drzew.

Zwracają uwagę, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał zgodę na wycinkę drzew w okresie lęgowym (!), wszyscy unikają odpowiedzi na pytanie dotyczące spełnienia warunków Kontraktu Terytorialnego podpisanego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Podkreślają, że według ich informacji istnieje duże prawdopodobieństwo, że te warunki nie zostały spełnione dla odcinka Cieszyn-Goleszów, co jest wymagane przez Unię Europejską, z której pochodzi zdecydowana większość funduszy przeznaczonych na ten projekt rewitalizacyjny.

- To nie jest sprawa tylko Cieszyna czy kilku innych miejscowości w Polsce. To jest sprawa całego kraju i bezrefleksyjnego kreowania rzeczywistości przez wielką instytucję państwową, która w swojej codziennej praktyce nie liczy się z marnowaniem pieniędzy publicznych, więc z przyrodą postępuje podobnie. Bardzo dziwny jest fakt, że pozwalamy na to wszystko przy obecnym stanie wiedzy na temat roli drzew w utrzymaniu coraz bardziej niszczonego środowiska naturalnego - zwracają uwagę uczestnicy dzisiejszego protestu.

Do katowickiego Koła Partii Zieloni wciąż spływają pisma mieszkańców Śląska z prośbami o interwencję w sprawie wycinki drzew.

- Mieszkańcy są świadomi ważnej roli, jaką pełnią dla nas drzewa. Szkoda, ze włodarze naszych miast, Lasy Państwowe i inne instytucje zapominają o tym. Bez drzew nie będzie nas. Jest XXI wiek czas nauczyć się żyć w symbiozie z przyrodą, a nie tylko ją eksploatować - podkreślają obrońcy drzew.