Bielscy radni z klubu Niezależni.BB w przesłanej do prezydenta Bielska-Białej interpelacji zauważają, że obecnie widoczny jest brak dostatecznej wiedzy na temat stanu zdrowia wielu osób, będących potencjalnymi nosicielami koronawirusa.
- Zwiększenie liczby dostępnych testów mogłoby wpłynąć na częściowe obniżenie wzrastającej liczby zgonów, które czekają nas w najbliższych tygodniach. Dlatego część samorządów na własną rękę finansuje zakup potrzebnej aparatury - piszą radni w dokumencie podpisanym przez szefową klubu Niezależnych.BB Małgorzatę Zarębską.
Za przykład podają prezydenta Poznania, który zadecydował o zakupie za 100 tys. zł sprzętu do wykonywania szybkich testów na koronawirusa dla laboratorium tamtejszego szpitala miejskiego.
Niezależni.BB wystosowali także list do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej oraz komisarza wyborczego w Bielsku-Białej. Stwierdzili w nim, obserwując sytuację w Bielsku-Białej oraz w całym kraju, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich w dniu 10 maja nie jest możliwe.
Zdaniem Niezależnych.BB przemawiają za tym trzy względy - dostępne prognozy rozwoju pandemii pokazują, że na początku maja w Polsce nadal występowało będzie zagrożenie koronawirusem COVID-19, toteż konieczne będzie postępowanie wg środków bezpieczeństwa, ograniczających bliskość i częstotliwość kontaktów międzyludzkich.
- W takiej sytuacji organizacja powszechnych wyborów stoi w jawnej sprzeczności z wszelkimi środkami bezpieczeństwa wprowadzanymi przez organy państwa, nie ma możliwości należytego zabezpieczenia osób przebywających w lokalach wyborczych - podkreślają Niezależni.BB.
Zwracają uwagę, że niemożliwe jest skompletowanie składów obwodowych komisji wyborczych. Komitety wyborcze mają do 10 kwietnia br. czas na zgłoszenie swoich kandydatów do tych komisji. Tymczasem, decyzją rządu, do 11 kwietnia br. obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się i funkcjonowaniu większości. W przypadku Bielska-Białej Urząd Miejski ograniczył bezpośredni kontakt z mieszkańcami do komunikacji telefonicznej i mailowej. W związku z zaistniałą sytuacją wiele osób, pierwotnie deklarujących chęć zasiadania w OKW, wycofuje się z obawy o zdrowie i życie swoje oraz swoich najbliższych.
- Jako reprezentanci mieszkańców Bielska-Białej w Radzie Miejskiej nie godzimy się na działanie Rady Ministrów i Prezydenta RP, które w sposób jawny godzi w życie i zdrowie obywateli. Dlatego, protestujemy przeciwko obecnej dacie wyborów, stwierdzając, że przeprowadzenie ich w naszym mieście niesie za sobą najwyższe konsekwencje dla jego mieszkańców - piszą w liście radni Stowarzyszenia Niezależni.BB.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?