Spore zamieszanie spowodowały zasady dotyczące awansu z siatkarskiej grupy Ligi Mistrzyń. We wtorek zespół BKS Stal Bielsko-Biała przegrał z RC Cannes i zajął czwarte miejsce.
Ale z powodu niejasności w przepisach, liczono mimo wszystko na awans. Ten był możliwy, gdyby jeden z pierwszej trójki klubów, które wyprzedziły Bielsko, otrzymał organizację Final Four. Pojawiła się też informacja, że awansuje najlepszy czwarty zespół z obu grup. Tu dzięki lepszemu bilansowi meczów, szansę miały bielszczanki.
Wczoraj jednak Shelly Bickendorf, rzecznik prasowy CEV, poinformowała, że organizację otrzymał występujący w grupie B klub Marichal Tenerife, dlatego do dalszych gier awansował czwarty zespół tej grupy, czyli Besiktas Stambuł.
Akurat te drużyny zmierzyły się ze sobą w ostatniej kolejce i górą w Stambule była drużyna z Teneryfy.
- Mimo porażki 2:3, Turczynki po zakończeniu spotkania skakały z radości - powiedział Krzysztof Turowski, który był obserwatorem tego spotkania z ramienia CEV. - Ich rywalkami w fazie play off będzie włoski zespół Radio 105 Foppapedretti Bergamo.
Oprócz tego spotkania rozegrane zostaną mecze RC Cannes - Azerrail Baku i Hotel Cantur Las Palmas - Asystel Novara. Marichal Teneryfa uzyskał prawo gry w Final Four (19-20 marca) bez konieczności udziału w pierwszej rundzie play off. Pierwsze mecze 9 lutego, rewanże 16 lutego.
Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?