Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oddały puchar

TOMASZ WOLFF
Agata Wróbel zaprezentowała się w Pucharze Polski bardzo dobrze. Gorzej wypadły jej koleżanki.
Agata Wróbel zaprezentowała się w Pucharze Polski bardzo dobrze. Gorzej wypadły jej koleżanki.
Mimo iż Agata indywidualnie jest niepokonana, w drużynie, bez odpowiednich partnerek, nie jest w stanie nic zdziałać. Zupełnie jak Adam Małysz... - tak jeden z ineternautów skomentował szóste miejsce sztangistek ...

Mimo iż Agata indywidualnie jest niepokonana, w drużynie, bez odpowiednich partnerek, nie jest w stanie nic zdziałać. Zupełnie jak Adam Małysz... - tak jeden z ineternautów skomentował szóste miejsce sztangistek Czarnych-Górala Żywiec w drużynowym Pucharze Polski, który odbył się w niedzielny wieczór w Oławie na Dolnym Śląsku.

Zawodniczki Czarnych jechały na zawody podbudowane ostatnim sukcesem Agaty Wróbel, która na mistrzostwach świata zdobyła złoty medal. Do Oławy nie mogły jednak wyruszyć bardzo utytułowane Marta Wawak, która ostatnio zawiesiła treningi, Mariola Świętek (egzaminy na uczelni) i Sylwia Dorzak (nie może jeszcze startować w imprezach na szczeblu centralnym) i to trochę osłabiło siłę ognia ekipy z Żywca. Już na starcie było wiadomo, że o zajęcie pierwszego miejsca - sztuka ta udała się Czarnym przez trzy ostatnie lata - będzie niezwykle trudno, bo bardzo silną ekipę wystawił WLKS Siedlec. W jego barwach brylowały Aleksandra Klejnowska, Dominika Misterska, Marta Dreger i Malwina Gryska. Wprawdzie te dwie pierwsze zawodniczki zostały zdyskwalifikowane przez Międzynarodową Federację Ciężarów i nie wystąpiły na mistrzostwach świata w Warszawie, to jednak na pomoście w Oławie stanęły.

Wśród Góralek nie zawiodła jedynie Agata Wróbel. Mieszkająca w Jeleśni najsilniejsza Polka wyrwała 120 kilogramów, podrzuciła 145 kg i zdecydowanie wyprzedziła konkurentki. Poniżej oczekiwań wypadły natomiast Anna Czermińska (kategoria do 53 kg, 62,5 kg w rwaniu i 87,5 w podrzucie), Alina Pożoga (do 58 kg, 60 kg rwanie i 75 kg podrzut) oraz Marietta Gotfryd, która spaliła rwanie i z powodu kontuzji w ogóle nie podeszła do podrzutu.

- Gdyby zaliczyła, to mielibyśmy srebro. Na pierwsze miejsce nie mieliśmy szans, bo Siedlce były nie do pokonania - powiedział trener Tomaszek.

Ostatecznie w Oławie wygrała pierwsza ekipa z Siedlec, na kolejnych miejscach uplasowały się Mazovia Ciechanów, Strzelec Strzelin, Heros Legnica, dwójka WLKS i dopiero Czarne-Góral. Na pocieszenie zostaje fakt, że Agata Wróbel wygrała punktację Sinclaira (odpowiednio pomnożone waga zawodniczki i uzyskany przez nią wynik).

- Nie załamujemy rąk. Jesteśmy o to jedno doświadczenie bogatsi. Powalczymy za rok o zwycięstwo, chociaż marzyłem o pierwszym miejscu w Oławie. Wywalczyłem z zawodniczkami wiele medali na imprezach w kraju, Europie i świecie, ale ciągle jestem głodny kolejnych sukcesów - zakończył trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto