Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogródki na walizkach

Mirosław Łukaszuk
Powinno być jasno powiedziane, co się z nami stanie. Żyjemy jak na walizkach ? mówi Wanda Nycz. Podobne zdanie mają jej sąsiedzi: Jan Bednarz (z lewej) i Jan Gałosz.  fot. mirosław łukaszuk
Powinno być jasno powiedziane, co się z nami stanie. Żyjemy jak na walizkach ? mówi Wanda Nycz. Podobne zdanie mają jej sąsiedzi: Jan Bednarz (z lewej) i Jan Gałosz. fot. mirosław łukaszuk
Część z nas chce szybko odejść na inne działki, część wolałaby zostać tutaj na zawsze. Ale wszyscy żyjemy jak na walizkach, bo władze Bielska nie mogą się zdecydować: wykupić nasze ogródki, czy nie - żali się 250 ...

Część z nas chce szybko odejść na inne działki, część wolałaby zostać tutaj na zawsze. Ale wszyscy żyjemy jak na walizkach, bo władze Bielska nie mogą się zdecydować: wykupić nasze ogródki, czy nie - żali się 250 działkowców z Lipnika

Kiedyś w Lipniku były największe ogródki działkowe w Bielsku. I mimo że spora część terenu trzy lata temu została zabrana pod nowe wysypisko śmieci, do dzisiaj swoje ogródki uprawia tutaj 250 rodzin. To właśnie z powodu wysypiska działkowcy mają kłopot.

Dymy i zapach

Jeszcze kilka lat temu niebo zasnuwały dymy od pożarów na wysypisku. - Poprawiło się, ale niech tylko zawieje wiatr od tamtej strony. Nawet gdy jest chłodno, ciężko wytrzymać - mówi Katarzyna Latka, działkowicz z Lipnika od 22 lat. - Na dodatek czasami płynie u nas kolorowa woda. To nie jest już dobre miejsce na działki - dodaje.

Gdy kilka lat temu miasto wykupiło pierwszą część ogródków Lipnik liczyła, że i ona doczeka się na przeniesienie. Sąsiedzi trafili do Komorowic.

Praca bez wyceny

- Według umowy w tym roku władze miasta miały nam dać dokładny plan przenosin, a w przyszłym roku mieliśmy się przenieść. Tymczasem minęła połowa roku, a nic w tej sprawie nie słychać - mówi pani Katarzyna.

Według prawa tzw. zarezerwowany teren podlega ograniczeniom. Nie wolno na nim stawiać nowych budynków, przeprowadzać kapitalnych remontów, robić poważniejszych, czyli droższych, nasadzeń. Chodzi o to, aby nie powiększać wartości działki, która ma zostać wykupiona. - Ale w ten sposób można gospodarować kilka miesięcy, a nie przez lata. W mojej altance muszę zrobić remont dachu i nie wiem, czy za kilka miesięcy ktoś mi nie powie, że niepotrzebnie wydałem pieniądze - mówi Jan Gałosz.

- Wolałabym, żeby te działki istniały jak najdłużej. Smród raz na kilka dni mogę wytrzymać, a mojej pracy, którą włożyłam w ogródek i tak mi nikt nie wyceni. Na nowe miejsce się już nie przeniosę, nie mam siły - dodaje Wanda Nycz, sąsiadka z ogródka.

- Nie można ludzi trzymać w takiej niepewności. Jak dotychczas niewiele zrobiono w tej sprawie - powiedział nam radny Ludwik Hejny, który interweniował w sprawie ogródków u prezydenta.

- Tylko dzięki tej interwencji wiemy, że w ciągu 8 lat "nie przewiduje się" wykupienia naszych działek. Nas nikt o tym nawet nie poinformował. A teren ciągle jest zarezerwowany i nadal nie mamy pewności, czy za kilka miesięcy nie zaczną się wykupy - skarży się Jan Bednarz, działkowiec i prezes ogródków "Lipnik".

Zdaniem urzędu

Będzie umowa
Henryk Juszczyk, wiceprezydent Bielska-Białej:
? Gdy przed kilkoma laty władze miasta podpisywały umowę z działkowiczami, wydawało się, że Bielsku szybko będzie potrzebny teren pod rozbudowę wysypiska śmieci. Dlatego wykupiono pierwszą część, która została przeznaczona na wysypisko. Od tego czasu zmieniły się technologie składowania śmieci, są one dużo bardziej oszczędne, jeżeli chodzi o miejsce. Dlatego odbieranie kolejnych działek jest niepotrzebne.
Ale rzeczywiście, ludzie nie mogą żyć w niepewności. Dla wielu z nich to, co uprawiają na działkach, stanowi poważne źródło dochodu. Muszą więc wiedzieć z dużym wyprzedzeniem, jakie podejmiemy kroki wobec ich działek. Dlatego w najbliższym czasie spotkamy się z działkowcami i będziemy chcieli podpisać z nimi nową umowę.
Teren nam wprawdzie nie będzie w najbliższych latach potrzebny, ale musi być zarezerwowany. Zobowiązujemy się, że przynajmniej z rocznym wyprzedzeniem poinformujemy działkowców o terminie, kiedy nastąpi wykupienie ogródków. W ciągu najbliższych pięciu lat nie mamy zamiaru nic tam robić, co wymagałoby przenoszenia działek. ? Not. Łu

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto