Ogromny dźwig w Beskidach. Tak wygląda obecnie plac budowy S1. Będą utrudnienia dla kierowców!

Jak zapowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na drodze ekspresowej S1 w Węgierskiej Górce zmieni się organizacja ruchu. Na DK1, pomiędzy ul. Graniczną i Parkową nastąpi zawężenie jezdni do jednego pasa. Ruch wahadłowy sterowany będzie sygnalizacją świetlną. Utrudnienia mogą potrwać do końca czerwca.

Generalny wykonawca inwestycji, czyli firma Mirbud, podał więcej szczegółów. Zmiana organizacji ruchu nastąpi od godziny 9. Utrudnienia dla kierowców lokalnych oraz poruszających się w kierunku polskiej granicy ze Słowacją w Zwardoniu potrwają przez najbliższe dwa miesiące.

- Zmiana organizacji ruchu wynika z konieczności wykonania prac odwodnieniowych związanych z przebudową sieci uzbrojenia podziemnego w związku z realizacją budowy odcinka drogi ekspresowej S1 Przybędza – Milówka (tzw. obejście Węgierskiej Górki). Zgodnie z tymczasową organizację ruchu przejazd pojazdów na odcinku pomiędzy ulicami Parkowa i Graniczna w Węgierskiej Górce będzie się odbywał wahadłowo i będzie sterowany sygnalizacją świetlną.Wjazd od ul. Granicznej w Węgierskiej Górce na DK1 będzie możliwy tylko w kierunku Żywca - informuje Paweł Bruger, dyrektor do spraw komunikacji korporacyjnej Mirbud S.A.

Tymczasem na placu budowy uważni obserwatorzy z pewnością zauważą kolejne postępy prac. Rosną konstrukcje estakad, budowlańcy umacniają gabionami ogromne skarpy, bo cześć drogi pobiegnie w wykopach. Kolejne części ustrojów nośnych estakad są betonowane. Na placu budowy można zobaczyć ogromne dźwigi, pracujące przy wysokich na nawet 30 metrów estakadach.
Trwa też drążenie tuneli, choć w tym przypadku trudno mówić o jakichś spektakularnych postępach, bo to właśnie przez te obiekty inwestycja ma już około roczne opóźnienie.

- Monitorujemy tę inwestycję, śledzimy postępy prac. Najmniejsze zaawansowanie ma budowa tuneli – powiedział nam Marek Prusak, rzecznik GDDKiA w Katowicach.

Nowa S1 będzie trasą biegnącą praktycznie w 80 procentach po różnego rodzaju obiektach inżynierskich – mostach, estakadach, wiaduktach czy wspomnianych tunelach.
Największe wrażenie oczywiście robi najdłuższa z budowanych estakad, licząca 942 metry długości i momentami dochodząca do 30 metrów wysokości. To właśnie przy niej można zobaczyć ogromne, kilkudziesięciometrowe dźwigi.
W budowie jest m.in. pięć estakad, trzy mosty i dwa tunele. Kierowcy przejadą tędy jednak nie wcześniej niż w połowie 2024 roku. Początkowo droga miała być gotowa w połowie 2023 roku.

Powodem opóźnień, jak już wspomnieliśmy, są prace związane z drążeniem tuneli. Przypomnijmy. W trakcie drążenia dłuższego tunelu na jezdni w kierunku Zwardonia doszło do zawału skał stropowych w czole tunelu. 25 maja 2021 roku Urząd Górniczy w Krakowie wstrzymał ruch zakładu górniczego pracującego na tej budowie. W ciągu paru miesięcy wykonawca opracował i przedłożył „program naprawczy” oraz ekspertyzę określającą właściwy dobór obudowy uwzględniającej lokalne warunki górniczo-inżynierskie. 4 listopada dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Krakowie zatwierdził przedłożone dokumenty do planu ruchu zakładu. Drążeniem tuneli na budowie ekspresówki zajmują się górnicy słowackiej firmy Uranpres. A generalnym wykonawcą inwestycji jest firma Mirbud.

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, widowiskowe estakady i tunele to nie wszystko. Na budowanej trasie powstanie również 10 murów oporowych, dziewięć konstrukcji oporowych oraz siedem ścian oporowych o łącznej powierzchni przekraczającej 96 tysięcy metrów kwadratowych. Zostaną rozbudowane - węzły Przybędza i Milówka.
Budowa takiej liczby tuneli, estakad, mostów czy wiaduktów sprawia, że jest to jeden z najdroższych z odcinków drogi ekspresowej, jaka obecnie powstaje w Polsce. Jak policzono na początku budowy średnia cena za kilometr nieco ponad ośmioipółkilometrowego „górskiego odcinka” S1, będącego obwodnicą Węgierskiej Górki wynosi 161,7 mln zł. Cała inwestycja to koszt 1,4 mld zł.