24-latek w sobotnią noc wykorzystał fakt, że sąsiadka pozostawiła uchylone drzwi do swojego mieszkania. Kiedy kobieta spała wszedł do jej mieszkania i ukradł laptop, telefon komórkowy i zegarek. Gdy kobieta obudziła się nad ranem i stwierdziła brak cennych rzeczy, rozpoczęła poszukiwania na własną rękę. Z innego aparatu telefonicznego zadzwoniła na skradzioną komórkę, której sygnał usłyszała w mieszkaniu piętro wyżej. Swoje spostrzeżenia natychmiast przekazała policjantom.
Gdy mundurowi przyjechali na miejsce zapukali do drzwi mieszkania, które należy do sąsiada kobiety. Ponieważ nikt nie odpowiadał, dzielnicowy przedostał się na balkon. Wtedy zauważył na stoliku wszystkie przedmioty, jakie zostały skradzione kobiecie. Gdy przez uchylone drzwi weszli do środka, w szafie znaleźli właściciela mieszkania, który ukrył się tam chcąc uniknąć zatrzymania.
Skradzione rzeczy, których wartość oszacowano na 5 tys. zł zwrócono właścicielce. Zatrzymany usłyszał już zarzuty kradzieży, za co grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?