Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ola i Paweł walczą o życie chorego synka

Wanda Then
Aleksandra i Paweł Grzesikowie na spacerze z 6-letnią Julią
Aleksandra i Paweł Grzesikowie na spacerze z 6-letnią Julią ARC
Michałek ma tylko jedną komorę serca. Przyjdzie na świat pod koniec stycznia 2011 roku. Rodzice walczą z wielkim uporem o jego życie i szukają każdej pomocy.

- 30 maja dowiedzieliśmy się, że nasza rodzina się powiększy. Radość była ogromna, nasza 6-letnia Julia już od dawna marzyła o rodzeństwie. W 22. tygodniu ciąży nasz świat legł w gruzach. Diagnoza - serce jednokomorowe, bardzo ciężka wada. Jeszcze niedawno dzieci z nią umierały po urodzeniu. Dziś mają szansę na życie! Naszego Michałka czekają trzy, bardzo trudne operacje na otwartym sercu. Pierwsza, ratująca życie, musi być wykonana w pierwszych dniach po urodzeniu - mówi Aleksandra Grzesik z Babic, mama Michałka.

Zbierając informację o wadzie serca synka, Ola i jej mąż Paweł dowiedzieli się, że jest szansa ratunku. Profesor Edward Malec, który operuje w Monachium uratował już kilkaset serduszek z taką wadą. To dało im nową nadzieję i skłoniło do bardzo intensywnego działania.

Założyli stronę internetową, zwrócili się do wszystkich ludzi dobrej woli, poruszyli niebo i ziemię, by o możliwości uratowania ich synka dowiedziało się jak najwięcej osób i instytucji. Czasu mają niewiele, a do zebrania kwotę kwotę dla nich ogromną. Po zakwalifikowaniu Michałka do leczenia w klinice, w której operuje profesor Malec, rodzice otrzymali informację, że koszt wyniesie 32 tys. 200 euro, a od 2 do 8 tys. euro zapłacić trzeba będzie za poród, który odbyć się musi również w Monachium.

- Wiedząc, że samej nigdy nie uda mi się uzbierać takiej kwoty, zwróciłam się o pomoc do fundacji wspierającej leczenie dzieci z wadami serca. Pod jej patronatem, razem z przyjaciółmi, rodziną staramy się uzbierać niezbędne pieniądze - mówi Aleksandra Grzesik.

Grono osób pomagających rodzicom Michałka jest już spore. Znajomi i zupełnie obcy ludzie pomagają, wystawiając wartościowe przedmioty na aukcje internetowe, w Libiążu podczas turnieju barbórkowego kwestowano dla nienarodzonego jeszcze dziecka. Przygotowywane są kolejne akcje charytatywne. Do 18 listopada na konto Michałka wpłynęło 16 tys. 182 zł.

Każdy, kto chce pomóc Michałkowi może to zrobić dokonując wpłaty na rachunek: Fundacja na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis, ul. Nałęczowska 24, 20-701 Lublin, nr konta: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Michał Grzesik".

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto