Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ośrodek Caritas w Szczyrku Czyrnej zostanie sprzedany! Górale nie są tym zachwyceni

KLM
www.szczyrk-caritas.pl/
Ośrodek Caritas diecezji bielsko-żywieckiej im. św. Józefa w Szczyrku-Czyrnej zostanie sprzedany. Powód? - Caritas naszej diecezji nie jest w stanie utrzymać ośrodka – tłumaczą w bielskiej Kurii. Ale w Szczyrku nie są zadowoleni z tego rozwiązania.

Ośrodek Caritas w Szczyrku położony jest w Czyrnej na zboczu Małego Skrzycznego na wysokości 800 m n.p.m. Prowadzi do niego 2-kilometrowa droga przez czyrneński las. Działkę pod budowę ośrodka ofiarowali diecezji w 1999 roku małżonkowie Wiktoria i Karol Laszczak, przekazując swój rodzinny dom wraz z gospodarstwem, co stało się impulsem do podjęcia starań budowę w tym miejscu placówki Caritas.

Obiekt został oficjalnie oddany do użytku 20 września 2007 roku. Poświęcił go ówczesny ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, bp Tadeusz Rakoczy. W malowniczej okolicy powstał dom z 45 miejscami w pokojach 2-,4- i 6-osobowych z łazienkami. Są tam kaplica, kuchnia i jadalnia, zadaszone miejsc do grillowania, boisko do siatkówki i piłki nożnej.

Obiekt ma projektor multimedialny, sprzęt dyskotekowy, dostęp do stacjonarnego internetu i Wi-Fi. Całą dobę ośrodek wraz z parkingiem jest monitorowany. Obiekt jest miejscem rekolekcji, służy też wypoczynkowi dzieci i młodzieży.

W ostatnich dniach w Szczyrku pojawiła się informacja, że bielska Kuria zamierza sprzedać ten ośrodek. W tej sprawie burmistrz Szczyrku wydał w piątek 26 lipca oświadczenie. Informuje w nim, że nikt nie występował do Gminy Szczyrk na temat zbycia tego ośrodka.

- W imieniu wielu mieszkańców wyrażających swoją dezaprobatę wobec zamiaru sprzedaży tej nieruchomości, apeluję o ponowne i dogłębne przeanalizowanie tych planów przez osoby decyzyjne. Piszę te słowa również w swoim imieniu, jako człowiek wierzący i praktykujący, któremu na sercu leży szeroko pojęte dobro Kościoła – podkreślił burmistrz.

Wskazuje, że Ośrodek Caritas w Szczyrku jest wciąż wspaniałym miejscem na skupienie religijne, rekolekcje, obozy młodzieżowe, dom księży emerytów, itp., a kolejni dyrektorzy zarządzający tą placówką wybudowali wokół obiektu m. in. boiska, drogę krzyżową. - Co z tym się stanie po transakcji sprzedaży? Jak Kuria chce zabezpieczyć elementy związane z kultem religijnym przed profanacją czy wręcz zniszczeniem? - takie pytania stawia w oświadczeniu burmistrz.

Ks. Mateusz Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej w opublikowanym we wtorek, 30 lipca, oświadczeniu wyjaśnia, że Ośrodek Caritasu im. św. Józefa w Szczyrku Czyrnej został zbudowany przez Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej, a teren pod budowę diecezji bielsko-żywieckiej został przekazany przez księdza, który otrzymał go od zaprzyjaźnionego małżeństwa. Od 2007 roku służył osobom niepełnosprawnym, dzieciom, młodzieży oraz dorosłym w przeżywaniu rekolekcji. Jednak ilość turnusów jest zbyt mała, aby ośrodek mógł się utrzymać.

- Caritas nie jest w stanie nadal dopłacać do jego funkcjonowania. Spowodowane jest to m.in. trudnym dojazdem, do dziś nie ma sposobu, aby powstała asfaltowa droga. Lokalizacja sprawia, że ośrodek jest bardzo trudno dostępny, szczególnie w okresie zimowym, kiedy dojazd jest prawie niemożliwy. Nie jest łatwo rezygnować z miejsca jakim jest Szczyrk Czyrna oraz z ośrodka, jednak Caritas naszej diecezji nie jest w stanie utrzymać ośrodka. Zaistniała sytuacja, po długim namyśle i szukaniu rozwiązania doprowadziła do decyzji o sprzedaniu ośrodka – informuje.

I dodaje, że gmina Szczyrk nie była zainteresowana pierwokupem ośrodka.

Z tym ostatnim stwierdzeniem nie zgadza się burmistrz miasta Antoni Byrdy. – Czegoś takiego, jak pierwokupu, nie ma. Do nas zwrócono się tylko 17 lipca o wypis z planu zagospodarowania przestrzennego – mówi DZ burmistrz Szczyrku. - Moje zdanie jest takie, że ziemia była darowana na konkretny cel. Grzecznościowo Lasy Państwowe zgodziły się na dojazd. Droga nie jest uregulowana, dojazdu nie ma. Nie wiem, kto i co chce robić na tym terenie, bo tam za wiele nie można - uważa.

Przyznaje, że mieszkańcy są zaniepokojeni sprzedażą ośrodka i negatywnie zapatrują się na ten pomysł. Zwłaszcza, że chodzi o teren darowany diecezji przez ludzi mocno związanych z Kościołem.

- Jeśli taka instytucja, jak Kościół, którego jestem członkiem i który jest mi bliski, wszystko chce przeliczać na biznes, to nie tędy droga. Inwestycja w dzieci i młodzież jest tą inwestycją, na której Kościołowi powinno zależeć – zaznacza burmistrz. Wskazuje, że w ośrodku pracowało paru dyrektorów, którzy wykonali tam kawał dobrej roboty, a różnie z nimi się rozstawano.

Ks. Mateusz Kierczak w oświadczeniu zaznacza, że wszystkie przedmioty związane z kultem zostały w ośrodku odpowiednio zabezpieczone i przeniesione w inne miejsce.
- Droga Krzyżowa również zostanie przeniesiona. Nie ma mowy o żadnej profanacji - zapewnia. - Mamy uzasadnioną nadzieję, że miejsce to nadal będzie służyć wypoczynkowi dzieci i młodzieży – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto