Ośrodek kwarantanny w Orlim Gnieździe: posiłki trzy razy dziennie, zakaz wyjścia z pokoju

Nawet 100 osób może przyjąć ośrodek kwarantanny, jaki został uruchomiony w Centrum Kongresów i Rekreacji „Orle Gniazdo” w Szczyrku. Do tego słynnego szczyrkowskiego hotelu pierwszą osobę przyjęto w miniony piątek (20 marca).

- Obecnie przebywa tam 21 gości. Do ośrodka kierowane są tylko osoby zdrowe, które muszą odbyć obowiązkową 14-dniową kwarantannę. Są one kierowane przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Osoba dociera na miejsce we własnym zakresie - informują przedstawiciele starostwa powiatowego w Bielsku-Białej.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY: WŁADZE SZCZYRKU O OŚRODKU DOWIEDZIAŁY SIĘ NIEOFICJALNIE

Pokoje dla osób w kwarantannie znajdują się w wydzielonej części ośrodka, w segmencie C. - Nasi pracownicy nie mają bezpośredniego kontaktu z gośćmi. Przyjęcie do ośrodka odbywa się bezobsługowo przez tzw. śluzę. Kontaktujemy się z klientem tylko telefonicznie - informuje Beata Rakszawski, dyrektor zarządzający „Orlego Gniazda”.

Skierowani wchodzą do ośrodka wydzielonym wejściem. Przechodzą przez tzw. śluzę, w której znajduje się umywalka oraz środki dezynfekujące. Na stole znajdują kopertę z regulaminem pobytu, który muszą podpisać oraz klucz do pokoju. Kolejne dwa tygodnie przebywają w pokoju z łazienką. Nie mogą z niego wychodzić, mogą na określonych warunkach korzystać z balkonu. Posiłki dostarczane są trzy razy dziennie pod drzwi pokojów. Goście odbierają posiłek po otrzymaniu telefonu.

- Posiłki roznosi czworo pracowników, w tym ja. Mimo, że nie mamy bezpośredniego kontaktu z osobami przebywającymi na kwarantannie, robimy to w maseczkach, goglach ochronnych i rękawiczkach - mówi Beata Rakszawski.

Reszta pracowników, np. przygotowujący jedzenie nie ma wstępu do segmentu C. Ośrodek testuje możliwość zakupów on-line dla przebywających na kwarantannie.

- Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że część z nich trafia do nas prosto po przekroczeniu granicy i nie byli w stanie zaopatrzyć się we wszystko. Ewentualne zakupy będą do nich dostarczane wraz z posiłkami - wyjaśnia szefowa ośrodka.

W przypadku, gdy u osoby kwarantannowej pojawią się niepokojące objawy mogące sugerować zakażenie koronawirusem wdrażane są odpowiednie procedury.

- Informowany jest sanepid, wzywane pogotowie. Chory jest przewożony do szpitala, a jego pokój dezynfekowany. Do tego celu kupiliśmy najnowsze na rynku urządzenie, używane do sterylizacji sal operacyjnych - zaznacza Beata Rakszawski.

Wszystkie procedury obowiązujące w ośrodku kwarantannowym zostały zaakceptowane przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Bielsku-Białej. Ośrodek ma monitoring wewnętrzny (korytarze i wyjścia z pokoi są monitorowane przez 24 godz., o czym są poinformowane osoby odbywające kwarantannę) oraz zewnętrzny, jest także oznakowany i obecnie nie ma do niego wstępu dla osób postronnych. Złamanie zakazu jest zagrożone karą finansową.