Bielska prokuratura umorzyła po raz drugi śledztwo w sprawie zawłaszczenia przez spółkę Intelpark kwoty 1,2 mln zł na szkodę mieszkańców Bielska-Białej i powiatu bielskiego. Pierwszy wniosek o wszczęcie postępowania w tej sprawie złożył do prokuratury już poprzedni Zarząd Miasta. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo. Obecny zarząd ponownie powiadomił prokuraturę o zagarnięciu przez Intelpark 1,2 mln zł wartości kaucji, których nie chce zwrócić. 30 czerwca prokuratura ponownie umorzyła śledztwo. Dokument w tej sprawie dotarł jednak do Ratusza dopiero 22 lipca. 30 lipca miasto złożyło zażalenie w Prokuraturze Okręgowej. Czytamy w nim m.in.: Bezspornym jest to, że spółka Intelpark sprzedała 87 tys. 587 kart i skupiła od osób zwracających 2711 kart. Rozwiązanie umowy 31 lipca ubiegłego roku nie zmienia faktu, że na majątku spółki powinna figurować równowartość nie zwróconych kaucji w kwocie 1 mln 273 tys. 140 zł. Taki stan wskazuje, że spółka powinna dokonać zwrotu pobranych kaucji. Przyjęcie, że spółka w żaden sposób i w żadnej formie nie została zobowiązana do utrzymania rezerwy finansowej przeznaczonej na wykup kart, jest bezpodstawne, ponieważ zarząd spółki jest obowiązany do zajmowania się sprawami finansowymi i za niedopełnienie ciążących obowiązków ponosi odpowiedzialność.
Drugą istotną sporną sprawą jest ilość niewykorzystanych impulsów na kartach parkomatowych, na których zwrot również oczekują użytkownicy strefy w jej poprzednim kształcie. Przypuszcza się, że to mniej więcej druga taka kwota, jaką wyliczono za nie zwrócone kaucje.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?