Arkadiusz Jaźwiec jako chłopiec ukończył kurs malarstwa i rysunku. - Miał intuicyjne wyczucie proporcji, przestrzeni i materii. Malował czysto i rysował bardzo biegle z dużą siłą wyrazu. Miał wrodzony talent i dar obserwacji. To, czego inni uczą się miesiącami i latami, on miał we krwi - wspomina dziś prowadząca kurs malarka Janina M. Wierusz-Kowalska.
Również w dorosłym życiu Arkadiusz Jaźwiec nie zatracił swoich artystycznych zainteresowań i twórczej pasji. Choć nie ma malarskiego wykształcenia, dobrze radzi sobie z pędzlem i różnymi technikami. Przekonać się o tym można, oglądając wystawę jego prac zorganizowaną w holu Książnicy Beskidzkiej przy ul. Słowackiego.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?