Piłkarze IV ligi rozpoczęli rozgrywki

Derby Żywca odbyły się w... Węgierskiej Górce. Boisko w Zabłociu jest remontowane, dlatego przez pierwszych kilka kolejek piłkarze Czarnych-Górala będą rozgrywać spotkania na boisku Metalu. Na pojedynek przyszło około 1000 osób. Prowadzenie objęli goście. W 15 min. Marszałek z bliskiej odległości pokonał Stokowego. Prowadzenie trochę uśpiło podopiecznych Alfreda Gazdy, bowiem w 33 min. wyrównał Kłusak. Gospodarze objęli prowadzenie tuż po przerwie. Kiedy na boisku słychać było głównie muzykę, dobiegającą ze sceny tuż za stadionem, Czarni-Góral przeprowadzili składną akcję, która wykończył głową Szczotka. Remis dla Koszarawy uratował w 75 min. Sikora. Przed rokiem dwukrotnie górą była Koszarawa, tym razem spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.

Identycznym wynikiem jak w derbach Żywca, zakończył się mecz w Zabrzegu, gdzie Sokół na inaugurację IV ligi podejmował Peberow Krzanowice. Mimo niepogody, na stadionie pojawiło się blisko ośmiuset widzów, którzy ciekawi byli, jak zaprezentują się ich ulubieńcy. Piłkarze Sokoła rozegrali bardzo dobre spotkanie, będąc stroną przeważającą przez prawie 90 minut. Nie zmienia to faktu, że musieli ,gonić" wynik, bowiem Peberow dwukrotnie obejmował prowadzenie. Bohaterem mecz został Damian Furtok, napastnik Sokoła, który po efektownych akcjach, dwa razy posyłał piłkę do siatki. Wcześniej świetnych okazji do strzelenia gola nie wykorzystali Andrzej Wizner i Artur Grzesik.

W innych spotkaniach Beskid Skoczów przegrał w wyjazdowym mecz z rezerwami Odry Wodzisław 0-2. Nie mniej emocji było w Jastrzębiu, gdzie miejscowy Górnik, spadkowicz z III ligi, pokonał Pasjonata Dankowice 1-0.