Wprawdzie urodził się w Kołomaniu koło Kielc, ale to właśnie z Bielskiem-Białą związał swoje życie. O kogo chodzi? O Mariana Kasprzyka - wybitnego boksera. Największe sukcesy odniósł na igrzyskach olimpijskich. W Rzymie w 1960 roku, walcząc w kategorii lekkopółśredniej, zdobył brązowy medal. W ćwierćfinale pokonał obrońcę tytułu Władimira Jengibariana (ZSRR). Nie stanął do walki półfinałowej ze względu na kontuzję. Na następnej olimpiadzie w Tokio (1964 r.) został mistrzem olimpijskim w wadze półśredniej. W walce finałowej złamał kciuk w pierwszej rundzie, mimo to dotrwał do końca, pokonując faworyta turnieju, dwukrotnego (wówczas) mistrza Europy Ričardasa Tamulisa (ZSRR). Pechowo zakończył się występ Kasprzyka na igrzyskach w Meksyku (1968 r.). Przegrał pierwszą walkę w wadze półśredniej z Amerykaninem Armando Munizem, który co prawda przegrał w ćwierćfinale, ale potem był cenionym bokserem zawodowym. W swojej karierze stoczył 270 walk, 232 wygrał, 10 zremisował i 28 przegrał. W czasie największych sukcesów walczył w BBTS Bielsko-Biała.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?