Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie - Chojniczanka 4:1. ZDJĘCIA KIBICÓW. Radość nad Białą

JAK, PD
Dokładnie 3247 kibiców obejrzało dzisiejszy mecz 27. kolejki Fortuna 1. Ligi, którym Podbeskidzie Bielsko-Biała pokonało u siebie Chojniczankę Chojnice 4-1. Górale odwdzięczyli się swoim kibicom za cierpliwość - nie zlekceważyli ostatniej w lidze Chojniczanki i w komfortowym stylu sięgnęli po trzy punkty, które pozwoliły im wyprzedzić Arkę Gdynia.

Górale gonili strefę barażową od przełomu października i listopada, gdy po szesnastej kolejce zajmowali szóste miejsce w tabeli. Od tamtego czasu czołowa szóstka pozostawała dla nich nieuchwytna, a w międzyczasie zaliczyli spadek nawet na dziesiątą pozycję. W niedzielę odwdzięczyli się swoim kibicom za cierpliwość - nie zlekceważyli ostatniej w lidze Chojniczanki i w komfortowym stylu sięgnęli po trzy punkty, które pozwoliły im wyprzedzić Arkę Gdynia.

Bielszczanie przystępowali do meczu osłabieni brakiem Joana Romana, który pauzował za żółte kartki. Hiszpan, mający na swoim koncie 12 bramek i 10 asyst, był ostatnio bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem Górali, ale jego absencja w niczym im nie przeszkodziła. Bardzo dobrze spisał się zastępujący go w wyjściowym składzie Krzysztof Drzazga, który już po kwadransie gry przyczynił się do zdobycia bramki wykładając piłkę Kamilowi Bilińskiemu. Kapitan Podbeskidzia w sytuacji sam na sam wykończył kontratak gospodarzy, zdobywając swoją 47. bramkę w barwach bielskiego klubu - został tym samym najlepszym strzelcem w jego historii, bijąc dotychczasowy rekord Roberta Demjana.

Bramki dla gospodarzy zdobyli także Florian Hartherz, Jeppe Simonsen i Michał Janota. Górale awansowali tym samym na szóste miejsce w tabeli, które na koniec sezonu dałoby im udział w barażach o awans do PKO Ekstraklasy.

Pełną relację z meczu Podbeskidzie - Chojniczanka można znaleźć TUTAJ

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto