Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie efektownie pożegnało się z kibicami. Piękne zwycięstwo! [ZDJĘCIA]

Przemysław Drewniak, KLM
Podbeskidzie Bielsko-Biała w ostatnim meczu na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej pokonało Odrę Opole 3:1, choć długo przegrywało 0:1. Wydarzeniem przedmeczowym było pojawienie się najmłodszych zawodników Kuloodpornych Bielsko-Biała, drużyny amp futbolu, którzy wyprowadzili zespoły na murawę.

Dokładnie 2066 kibiców w tym 118 fanów z Opola obejrzało ostatni mecz Podbeskidzia na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej w tym sezonie. Bielscy kibice przygotowali efektowną oprawę - wykorzystując flagi i konfetti żywiołowo dopingowali Górali w ostatnim meczu w Bielsku-Białej.

Wydarzeniem było pojawienie się na bielskim stadionie najmłodszych zawodników drużyny amp futbolu Kuloodpornych Bielsko-Biała, dzieci z niepełnosprawnościami ruchowymi, którzy wyprowadzali sędziów i piłkarzy na murawę. Dla najmłodszych Kuloodpornych było to wielkie przeżycie.

Mecze w ostatnich kolejkach sezonu dzielą się te na decydujące o historycznych sukcesach lub klęskach oraz na takie, które wypada jedynie rozegrać, odhaczyć i zapomnieć. Spotkanie Podbeskidzia z Odrą zdecydowanie należało do tej drugiej kategorii, ale Górale sprawili, że po kolejnym meczącym sezonie na twarzach bielskich kibiców choć na chwilę mógł pojawić się uśmiech.

Dla obu drużyn jedyną stawką była poprawa miejsca w klasyfikacji Pro Junior System. Podbeskidzie liczy na to, że dzięki zajęciu w niej drugiego miejsca zgarnie niespełna półtora miliona złotych, dlatego w wyjściowym składzie trener Krzysztof Brede znów postawił na czterech młodzieżowców.

Aż trzech z nich musiało wziąć na siebie odpowiedzialność za ofensywę. W pomocy zagrali Kostorz, Mystkowski i Płacheta, a na pozycji napastnika szansę od pierwszej minuty otrzymał Roginić. Nie mogło dziwić, że w tak niedoświadczonym i eksperymentalnym zestawieniu ataki Podbeskidzia były chaotyczne.

- W pierwszej połowie nie realizowaliśmy naszych założeń, według których mieliśmy grać wysokim pressingiem. Brak agresywności naszych ofensywnych pomocników sprawiał, że to Odra przesuwała nas pod własną bramkę - analizował trener Brede.

Odra wykorzystała swoją szansę, a różnicę zrobił Szymon Skrzypczak. Napastnik drużyny z Opola wykorzystał błąd Aleksandra Komora, który zaryzykował pójścem "na raz" i otworzył drogę do bramki. Skrzypczak popisał się efektownym, technicznym lobem w stylu Tomasza Frankowskiego, dając Odrze prowadzenie po pierwszej połowie.

Górale długo nie mogli znaleźć swojego odpowiedniego rytmu gry. Postawę gospodarzy odmieniły zmiany trenera Brede, który jeszcze w pierwszej połowie zdjął z boiska apatycznie grającego Mystkowskiego, a w drugiej "zluzował" bezproduktywnego Roginicia. Ich miejsca zajęli odpowiednio Damian Hilbrycht i Valērijs Šabala. Z nimi, a także z lepiej operującym piłką Adrianem Gomezem (wszedł za Rakowskiego), bielszczanie zdołali poukładać grę.

Strzelanie rozpoczął Hilbrycht. Wypożyczony z trzecioligowego Rekordu 20-latek najpierw zmarnował stuprocentową sytuację w pojedynku jeden na jeden z bramkarzem Arturem Krysiakiem, ale na dwanaście minut przed końcem dał Podbeskidziu wyrównanie. Doskonale wybiegł do podania Płachety i strzałem z pierwszej piłki zdobył swoją debiutancką bramkę w pierwszej lidze.

Napór Górali zaowocował błędami gości. Kilka minut później Piotr Żemło zagrał piłkę ręką w polu karnym, a jedenastkę zamienił na gola bezbłędny w tym elemencie Bartosz Jaroch, który zdobył już siódmą bramkę w tym sezonie. Popisową końcówkę Podbeskidzia zakończył Płacheta, trafiając do siatki po podaniu Šabali.

Dzięki wygranej bielszczanie upiekli kilka pieczeni na jednym ogniu - wzmocnili swoją pozycję w PJS, udanie pożegnali się z kibicami i odzyskali piąte miejsce w tabeli. Trenera Brede najbardziej cieszyła jednak gra rezerwowych i młodzieżowców, którzy odmienili losy meczu. - Jestem zbudowany ich postawą. Przed nami jeszcze sporo pracy, ale można być optymistą, jeśli chodzi o ich rozwój - podkreślił trener Górali.

Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-1 Odra Opole
Damian Hilbrycht 78', Bartosz Jaroch 85', Przemysław Płacheta 90' - Szymon Skrzypczak 35'

Podbeskidzie: Rafał Leszczyński - Bartosz Jaroch, Aleksander Komor, Kamil Wiktorski, Kacper Gach - Kacper Kostorz, Adrian Rakowski (54' Adrián Gómez), Michał Rzuchowski, Przemysław Mystkowski (41' Damian Hilbrycht), Przemysław Płacheta - Marko Roginić (71' Valērijs Šabala).
Trener: Krzysztof Brede

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto