Koszmarnie zakończyli walkę o utrzymanie w ekstraklasie piłkarze Podbeskidzie. Zespół, który w ostatnich latach imponował charakterem i zaangażowaniem w walce o utrzymanie, przegrał we wtorek decydujący mecz z Górnikiem Łęczna aż 1:5. Na grę Górali żal było patrzyć.
- Zawiedliśmy. Popełniliśmy dużo błędów – a jeden największy – spadliśmy z ligi. Chcę przeprosić kibiców, bo zawiedliśmy. Przestaliśmy grać w piłkę, nie stać nas było na remisy. Odcięło nas i to wszyscy widzieli. Tak nie da się utrzymać ligi - mówił rozgoryczony Damian Chmiel, pomocnik Górali. - Straszny żal. Jestem mocno związany z Podbeskidziem, spędziłem tu najlepsze chwile i to jest straszny ból. Dla mnie ten klub naprawdę wiele znaczy i myślałem, że bardzo długo będę z nim grał w Ekstraklasie - dodał.
Trener bielszczan, Robert Podoliński przyznał, że jego zespół nie potrafił się przebić przez defensywę gospodarzy.
- Brakowało nam czegoś z przodu. W dodatku popełniliśmy błędy w defensywie, które kosztują nas wiele.
Dziękuję kibicom za to, że z nami jeździli, dopingowali i przepraszam w swoim i zespołu imieniu za to w jakim miejscu jesteśmy. Cała radość w Podbeskidziu czerpałem z szatni, która składa się z charakternych zawodników i za każdym razem mimo ciosów potrafiła się podnosić i pokonywać trudności. Wyjątkiem jest to co się dziś stało, widok grupy dorosłych facetów załamanych w szatni jest dramatem - zaznaczył.
Zespół Podbeskidzia spędził w ekstraklasie pięć sezonów. Zespół awansował do ekstraklasy 25 maja 2011 roku wygrywając w Bielsku-Białej z Sandecją Nowy Sącz 2:0. Jednak w trakcie pięciu lat spędzonych wśród najlepszych Górale za każdym razem byli zmuszeni walczyć o utrzymanie. Najwyższa pozycja, jaką zajęli w tabeli, to miejsce 10.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?